Prezydent Gitanas Nausėda zwołał konferencję prasową po wydarzeniach na polskiej granicy, na której zapewnił, że prawdopodobieństwo wystąpienia incydentów podobnych do tych, które miały miejsce w Polsce, jest na Litwie wyjątkowo niskie – informuje LNK.
„Niewątpliwie jest to robione świadomie i celowo, w związku z czym takie incydenty losowe, ewentualne odchylenia pocisków od trajektorii, mogą wystąpić również w przyszłości. W związku z tym spotkanie ambasadorów NATO, które odbędzie się dzisiaj (wczoraj – post) powinien przede wszystkim bardzo jasno ocenić sytuację, dać bardzo jasną reakcję na to, co się stało i jak najszybciej podjąć decyzje dotyczące przyszłości. Rozmawiałem z Prezydentem RP. Przede wszystkim wyraziłem Pełna solidarność Litwy z naszym najbliższym sojusznikiem, inni członkowie NATO zrobili to samo „Jesteśmy gotowi pomóc w każdy możliwy sposób, jeśli zostanie to poproszone. Prezydent RP poinformował mnie o tym, co wydarzyło się wczoraj wieczorem, o swoich rozmowach z przywódcami innych krajów. Powiedział, że Polska zwróci się o aktywację Artykułu 4 NATO. Nie ma na to zgody Litwa będzie wspierać to stanowisko i aktywnie uczestniczyć w dyskusji, mówiąc o rozmieszczeniu systemów obrony powietrznej przede wszystkim na polskiej granicy z Ukrainą” – powiedział G. Nausėda.
Niewątpliwie dzieje się to celowo i celowo, dlatego też takie zdarzenia losowe, ewentualne odchylenia pocisków od trajektorii mogą wystąpić również w przyszłości.
Prezydent podkreślił, że NATO zostanie poproszone o zbadanie wschodniej flanki.
„Patrzymy dalej – na całą wschodnią flankę NATO. Przypominam, że na szczycie w Madrycie, który odbył się kilka miesięcy temu, jednym z elementów tekstu konkluzji był system obrony powietrznej na wschodniej stronie NATO flankę. Myślę, że to wydarzenie, którego właśnie doświadczyliśmy, z całym jego znaczeniem, zmusza nas do zastanowienia się, w jaki sposób w jak najkrótszym czasie zrealizować tę zasadę, którą ustaliliśmy w deklaracji. Samej deklaracji nie da się obronić. Deklaracje można obronić tylko w ten sposób, gdy postanowienia zostaną wdrożone.W związku z tym mam ogromną nadzieję, że do przyszłorocznego szczytu NATO w Wilnie będziemy w stanie wykazać postęp w tej dziedzinie, ponieważ sytuacja i ostatnie wydarzenia jednoznacznie potwierdzają że po pierwsze była to słuszna decyzja, a po drugie, że ta decyzja musi być jak najszybciej wcielona w życie. wykluczyli, że jeśli Rosja będzie nadal podążać tą drogą, mogą wystąpić inne incydenty, takie jak ten, który mieliśmy w Polsce. Nie chcę straszyć, ale przede wszystkim jest to zagrożenie ze strony samej Rosji, na które musimy odpowiedzieć, aby zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom” – powiedział G. Nausėda.
Pełny raport LNK znajduje się w filmie:
Gdy reporter pytał, czy zapadły decyzje dotyczące działań armii litewskiej, poziomu gotowości lub decyzji na poziomie krajowym, G. Nausėda zauważył, że odpowiednie działania w zakresie ochrony infrastruktury zostały już podjęte do dziś i dalsze działania nie zostanie w tym czasie podjęta.
„Środki bezpieczeństwa militarnego i infrastruktury krytycznej zostały podjęte i są adekwatne do sytuacji, nie podjęto żadnych nowych specjalnych środków, które byłyby wycelowane w poziom infrastruktury krytycznej lub nasze zagrożenie militarne, ponieważ sytuacja jest dość dobrze opanowana”. Jednak z pewnością zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby podejmować decyzje na szczeblu NATO i zwracać większą uwagę na wschodnią flankę NATO i jej ogólne bezpieczeństwo na tle nowych problemów. Jest to niezwykle ważne. Niebo NATO musi być w 100% chronione” – powiedział.
Mówiąc o tym, czy takie incydenty mogą się zdarzyć na Litwie, prezydent podkreślił, że prawdopodobieństwo jest bardzo małe, ale należy zauważyć, że w wojnie uczestniczy nie tylko Rosja, ale także jej wspólniczka – Białoruś.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”