zdjęcie z archiwum zespołu

Pierwszy etap litewskich rajdowych mistrzostw samochodowych zakończył się porażką załóg ekipy „ORLEN Lietuva-Mažeikių auto sporto klubas” – klub, który w zeszłym roku został mistrzem kraju w klasyfikacji drużynowej, nie zdobył punktów w Polsce.

Pierwszy etap rajdowych mistrzostw Litwy, których w tym sezonie będzie sześć, odbył się w Polsce pod Białymstokiem. Nasz klub okręgowy reprezentowali tu Justas Tamašauskas i Dovydas Ketvirtis jadący BMW M3 oraz Justas Simaška z Giedrisem Nomeiką jadący Fordem Fiestą.

„Długo jechaliśmy takim torem, który byłby bardzo miękki – jeśli ci, którzy wystartowali wcześnie, mogli jeszcze pokazać swoje umiejętności jeżdżąc szybko, to ci, którzy wystartowali później, musieli jeździć w głębokich koleinach, była szansa na wypadki Tak też się z nami stało – obie klubowe ekipy nie dojechały do ​​mety, bo zepsuliśmy bolidy i wylądowaliśmy z zerem punktów – skomentował menedżer klubu Vitalijus Plastininas.
Zdaniem szefa klubu, choć wspomnienia o Polsce są rzadkie, drużyna będzie nadal realizować cel sezonu – powtórzyć zwycięstwo z zeszłego roku.
Cały artykuł znajduje się w gazecie „Santarvės”.