Podczas gdy Algirdas Paleckis przebywa w więzieniu za szpiegostwo w Rosji, towarzysze A. Paleccy są mile widziani w rosyjskich programach propagandowych, które chwalą Rosję w imieniu narodu litewskiego, donosi LNK
„Rosja to kraj, który zawsze był przyjazny Litwie” – zapewniła na ekranie rosyjskiej telewizji Erika Švečionienė. Wątpliwości budzi fakt, że rząd litewski został wybrany nielegalnie. Pozdrowienia dla tzw. referendów w sprawie przystąpienia do Rosji.
„Takie organizacje powstają, jeżdżą do Rosji, przemawiają w imieniu narodu litewskiego. W rzeczywistości za tymi, którzy mówią, nie stoją setki. Może stoi tam kilkanaście, kilkanaście. Kreml potrzebuje ich tylko jako przemienników, którzy powtarzać kremlowską propagandę – tłumaczył Mantas Martišius, docent Uniwersytetu Wileńskiego.
Pełny raport – w filmie LNK:
Dziś założyciele stowarzyszenia „Międzynarodowe Forum Dobrego Sąsiedztwa” są w sądzie. Nazywają się „piątą kolumną”. „Gdzie był program rozbiórki pomników? Byłem jedynym reprezentantem „Piątej Kolumny” – opowiada stojący na korytarzu członek stowarzyszenia Kazimieras Juraitis. Według prokuratury stowarzyszenie promuje wojnę i reżim totalitarny Uwzględniane są interesy państw wrogich Litwie. Stowarzyszenie „Międzynarodowe Forum Dobrego Sąsiedztwa” zostaje poproszone o likwidację.
„Prawdziwe cele tworzenia osoby prawnej są nielegalne i sprzeczne z porządkiem publicznym, a działalność narusza porządek publiczny” – tłumaczyła prokurator Prokuratury Generalnej Sigita Vasiliauskienė.
Sąd pojawił się na pierwszym posiedzeniu. „Przed rozprawą szef oskarżonych, „Międzynarodowe Forum Dobrego Sąsiedztwa”, ogłosił zwolnienie sędziów – powiedziała S. Vasiliauskienė. Towarzysze A. Palecki miał wątpliwości co do sędziego.
To, czy osoba, która podpisuje receptę, jest adekwatna, czy używa leków psychotropowych, czy nie, również rodzi pytanie dla nas.
„Czy ta osoba, która podpisuje receptę jest adekwatna, czy używa środków psychotropowych – to również rodzi pytanie dla nas” – wyraziła szefowa fundacji E. Švenčionienė.
Jednym z liderów stowarzyszenia jest K. Juraitis. Nazwisko jest inne w wystawionych dokumentach sądowych (Jarutis – red. post.).
„Kazimirowie to Juraitis, a nie Jarutis czy ktokolwiek inny” – wyjaśniła E. Święcianie.
Według prokuratorów stowarzyszenie powstało nielegalnie. Mówi się, że statuty są napisane formalnie, nie mają na celu ochrony interesów w żadnej dziedzinie. I faktycznie aktywnie działają przeciwko Litwie. „Może zostawmy to procesowi” – zasugerowała S. Vasiliauskienė.
Stowarzyszenie zamierza się rozwijać – otwierać oddziały na Łotwie iw Polsce. „Kto to sfinansuje? To jest pytanie na przyszłość”, zapewnia E. Švenčionienė.
„Mogą legalnie ubiegać się o fundusze różnych instytucji gminnych, ministerstw, itp., aby otrzymać jakieś finansowanie i aby z tego dofinansowania realizować nawet działania wrogie naszemu państwu” – wyjaśnił dr hab. M. Martius.
Dwa tygodnie temu Litwa uznała przedstawiciela ambasady rosyjskiej Sergejsa Riabokonisa za niepożądanego i nakazała mu odejść w ciągu pięciu dni. Jednym z argumentów jest to, że S. Riabokonis nie prowadził działań dyplomatycznych, ale nielegalnie ingerował w wewnętrzne sprawy Litwy. To dzięki stowarzyszeniu zwrócił na siebie uwagę prokuratorów.
„W związku z aktywną komunikacją z osobami aktywnie działającymi przeciwko interesom narodowym Litwy trwa wstępne śledztwo w sprawie stowarzyszenia, które kierują” – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Mantas Adomėnas.
Współpracownicy A. Palecki mówi, że komunikują się z rosyjskimi dyplomatami. „Komunikujemy się, ponieważ musimy jechać i ubiegać się o wizy. Jeśli jest to odczytywane jako komunikat, to tak” – potwierdziła E. Švenčionienė.
Wyjaśniono, w jaki sposób podpis A. Paleckis został umieszczony podczas konstytuowania się stowarzyszenia. Bo sam A. Paleckis był już w więzieniu i nie mógł podpisać.
To nie jedyne badanie dotyczące stowarzyszenia. Prokuratorzy badają, czy pomógł innemu państwu podjąć działania przeciwko Litwie. Wyjaśniono również, w jaki sposób podpis A. Paleckis został umieszczony podczas konstytuowania się stowarzyszenia. Bo sam A. Paleckis był już w więzieniu i nie mógł podpisać.
„Oto Rosja, oni tworzyli organizacje, o których nic nie wiedzieliśmy. W czasie tej wojny ta organizacja tylko stała się bardziej publiczna. Ale jest to taktyka stosowana od dziesięciu lat” – stwierdził dr hab. Pan Martius.
Stowarzyszenie A. Palecki mówi, że nadal ma status beneficjenta. „Tak, mamy status beneficjenta pomocy”, nie ukrywała E. Švenčionienė.
Chociaż były już trzy śledztwa w sprawie stowarzyszenia, a Departament Bezpieczeństwa Państwowego uznał stowarzyszenie za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”