Zdjęcie: David Ryder (Zuma Press/Scanpix).
Pierwsi rosyjscy żołnierze, którzy dołączą do nowych połączonych sił obu krajów, przybyli na Białoruś – poinformowało Ministerstwo Obrony w Mińsku.
„Na Białoruś przybyły pierwsze rosyjskie konwoje regionalnej grupy sił” – poinformował resort.
Podkreśliła, że misją wojsk jest „wyłącznie wzmocnienie ochrony i obrony granicy”.
Zdjęcia opublikowane przez ministerstwo pokazują żołnierzy spotykanych przez kobiety w strojach ludowych, oferując im chleb i sól.
W miniony poniedziałek autorytarny przywódca Białorusi Aleksander Łukaszenko powiedział, że Ukraina planuje atak na jego kraj i ogłosił wspólne siły z Moskwą.
Oskarżył Polskę, Litwę i Ukrainę o szkolenie białoruskich radykałów „do przeprowadzania sabotażu, zamachów terrorystycznych i zorganizowania powstania zbrojnego w kraju”.
Rozmieszczenie wojsk podsyciło obawy, że wojska białoruskie mogą dołączyć do sił rosyjskich w ofensywie na Ukrainie.
W piątek Łukaszenka powiedział rosyjskim dziennikarzom, że białoruska armia i „70 000 jej żołnierzy” będą stanowić „bazę” tych połączonych sił.
Autorytarny przywódca Białorusi nie sprecyzował, ilu rosyjskich żołnierzy powinno wstąpić do połączonych sił, ale zauważył, że „nie musimy teraz żądać od Rosji od 10 do 15 tysięcy ludzi. Jak wiecie, mają tam inne problemy”.
Mińsk poinformował we wtorek, że kontyngent jest „tylko defensywny”.
Obawy o bezpośrednie zaangażowanie Białorusi
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Rosję o „próbę bezpośredniego zaangażowania Białorusi w wojnę” podczas wtorkowego spotkania G-7.
Wezwał do zorganizowania międzynarodowej misji obserwacyjnej na granicy Ukrainy i Białorusi.
W wywiadzie telewizyjnym NBC opublikowanym w piątek wieczorem Łukaszenko powiedział, że jego kraj popiera Rosję, ale „nie zabiliśmy nikogo i nie zamierzamy nikogo zabijać”.
„Nikt, w tym przypadku – Rosja, nie prosił nas o udział w tej operacji i nie zamierzamy się przyłączać” – wyjaśnił autorytarny przywódca Białorusi.
A. Łukaszenka powiedział też, że jego kraj „leczy Rosjan i Ukraińców, żywi Rosjan i Ukraińców” i przyjmuje ukraińskich uchodźców.
Łukaszenka jest sojusznikiem rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i pozwolił siłom moskiewskim na wykorzystanie terytorium białoruskiego do przeprowadzenia w lutym operacji wojskowej przeciwko Kijowowi.
Jednak dotychczas siły białoruskie nie brały udziału w ataku.
Białoruś jest politycznie i finansowo zależna od Rosji, swojego głównego sojusznika.
Zabronione jest powielanie informacji z agencji prasowej BNS w narzędziach informacji publicznej oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody UAB „BNS”.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują – poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w „Verslo žinija”, „Sodra”, „Registrų centura” itp. w źródłach.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”