G. Landsbergis nazywa przejście na „Nord Stream” aktem terrorystycznym

Gabrielius Landsbergis, Minister Spraw Zagranicznych Litwy. Zdjęcie: Judita Grigelyts (V).

Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis nazwał w czwartek atak na gazociąg Nord Stream aktem terrorystycznym.

Kolejny incydent, kolejna wskazówka, że ​​jest to celowy czyn, czyn, który moim zdaniem naprawdę należy nazwać aktem terroryzmu – powiedział dziennikarzom Seimas szef zagranicznej dyplomacji.

W ten sposób skomentował zapowiedzi straży przybrzeżnej, że na Bałtyku wykryto czwarty wyciek gazociągu Nord Stream.

Wcześniej w tym tygodniu, po tym, jak sejsmolodzy donieśli o wybuchach w pobliżu gazociągu Nord Stream, europejscy przywódcy stwierdzili, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wybuchów w gazociągach budowanych od dna Morza Bałtyckiego do Europy był sabotaż.

Uważa się, że sprawcą jest prawdopodobnie Rosja, która chce eskalować wojnę na Ukrainie. Kreml odrzuca jednak zarzuty, twierdząc, że obwinianie Rosji za spisek panny młodej jest głupie i absurdalne.

Według G. Landsbergisa takie działania mają na celu zasiać strach i utrudnić pokrycie gazu w Europie.

Wszystko to odpowiada definicji aktu terrorystycznego, przynajmniej w ocenie politycznej, ocena prawna będzie jeszcze później, sprecyzował minister.

Rada Bezpieczeństwa ONZ planuje omówić tę kwestię w piątek.

Twierdzi, że jeśli Sakartvel i Kazachstan otworzą swoje granice, Rosjanie mogą przejąć UE

Jeśli Sakartvel i Kazachstan zamkną granice przed Rosjanami uciekającymi przed mobilizacją, ryzykują dotarcie do granic Unii Europejskiej, uważa G. Landsbergis.

Wszystko może się zdarzyć, oceniamy sytuację, wspieramy rząd Sakartveli, rozmawiając o tym, jak oceniają sytuację bezpieczeństwa, a także z Kazachstanem. Nie wykluczyłem, że po zamknięciu tych krajów, czyli całkowitej izolacji granic Rosji, zobaczymy większy ruch w kierunku granicy Unii Europejskiej – powiedział w czwartek dziennikarzom Seimasu Gabrielius Landsbergis.

Według niego nic takiego jeszcze nie istnieje, ponieważ państwa bałtyckie i Polska w odpowiednim czasie wydały pozwolenie na rosyjski zamek z wizą inżynierską.

Od 19 września do Litwy, Łotwy, Estonii i Polski mają prawo wjazdu tylko obywatele rosyjscy, którzy spełniają określone przez rząd kryteria: dyplomaci, dysydenci, pracownicy puczystów, obywatele UE, a także Rosjanie przebywający na stałe pozwolenia lub wizy krajowe. Również obywatele Rosji mogą nadal podróżować do iz Obwodu Kaliningradzkiego pociągami tranzytowymi przez Litwę.

Ta informacja do nich dotarła, więc widzimy, że w praktyce 60% osób przekracza granicę, konieczne jest, aby 60% osób w ogóle nie przekraczało litewskiej granicy, bo czekają na dodatkowe indywidualne kontrole zgodnie z przepisami silnika, po którym istnieje duże prawdopodobieństwo nie wjazdu na terytorium UE, powiedział G. Landsbergis.

Według niego, jeśli uciekający przed mobilizacją litewscy Rosjanie kaliningradzkiego pochodzenia chcą przyjechać na Litwę, muszą wystąpić o przywrócenie obywatelstwa litewskiego.

Przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Laurynas Kasinas powiedział, że ze względów bezpieczeństwa narodowego nie możemy nikogo wypuścić.

Rośnie zainteresowanie zapewnieniem bezpieczeństwa narodowego. Być może wszyscy jesteśmy zainteresowani stanowczym podejściem w tej sprawie i należy zadać pytanie, czy jesteśmy w stanie zweryfikować, czy ci ludzie, obywatele Federacji Rosyjskiej, nie poruszają pewnych kwestii lojalnościowych – zadeklarował.

Szacuje się, że w obwodzie kaliningradzkim jest około 30 tysięcy. Kiedy nasze służby bezpieczeństwa mówią, że sprawdzą swoje możliwości i dadzą gwarancje, że nawet 30 tys. nie będzie lojalnych wobec Rosji, kiedy zaczną się pewne działania, kiedy świat rosyjski zostanie poproszony o zrobienie czegoś, jeśli otrzymam taką gwarancję, rozważałem ta opcja. Dopóki nie mam takiej gwarancji, nie mogę ryzykować naszego bezpieczeństwa narodowego – powiedział przewodniczący komisji.

Podkreślił, że mogą przyjechać ci, którzy mają członków partii na Litwie.


Powielanie informacji z agencji informacyjnej BNS w publicznych mediach informacyjnych i na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS” jest zabronione.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.