Określono natężenia przepływu dwóch gazociągów Nord Stream

Zdjęcie: Anton Vaganov (Reuters/Scanpix).

Skandynawskie władze naftowe ogłosiły we wtorek wykrycie dwóch wycieków w gazociągu Nord Stream 1 ułożonym na dnie Morza Bałtyckiego, kilka godzin po podobnym incydencie na gazociągu Nord Stream 2.

Zakończono sekcją Domniemany Sabotaż

Władze zostały poinformowane, że wykryto dwa wycieki w Nord Stream 1, który również nie działa, ale zawiera gaz, powiedział AFP Dan Jorgensen, minister klimatu i energii Danii, dodając, że wezwał do zwiększenia poziomu gotowości sektory ropy, energii elektrycznej i gazu.

We wtorek norweska administracja poinformowała, że ​​w gazociągu Nord Stream 1 doszło do dwóch przecieków, jeden w strefie ekonomicznej Szwecji, a drugi w strefie ekonomicznej Danii. Są bardzo blisko siebie.

Fredrik Stromback, rzecznik Szwedzkiej Administracji Morskiej (SMA), powiedział agencji Reuters, że przecieki miały miejsce na wschód od duńskiej wyspy Bornholm. Nie od razu wiadomo, kto spowodował wstrząs.

Dodatkowo zapewniamy, że żaden statek nie podpłynie zbyt blisko tego miejsca – określa przedstawiciel SMA.

W poniedziałek poinformowano, że w jednym z nieczynnych gazociągów Nord Stream 2 odnotowano spadek ciśnienia.

Zeszłej nocy lądowy rozdzielacz Nord Stream 2 odnotował nagły spadek ciśnienia w przewodzie A rurociągu. Natychmiast skontaktowano się ze służbami straży przybrzeżnej Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii i Rosji. Według Nord Stream 2 AG śledztwo jest w toku.

Według rosyjskich mediów duńska administracja poinformowała, że ​​wykryła wyciek gazu w pobliżu wyspy Bornholm, na jej wodach terytorialnych, w wyłącznej strefie ekonomicznej Danii. Lokalizacja i odpowiada trasie gazociągu Nord Stream 2. Duńska Administracja Morska zaleca statkom omijanie obszaru w promieniu 5 mil.

Portal Meduza donosi, że ciśnienie we wspomnianym drucie spadło z 300 do 7 bar w ciągu nocy.

Powody są niejasne

Kreml powiedział we wtorek, że bardzo zdenerwował go komunikat o wyciekach z gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 na dno Bałtyku.

Na pytanie dziennikarza, czy może to być akt sabotażu, sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow odpowiedział, że obecnie nie można wykluczyć żadnej opcji.

We wtorek Komisja Europejska (KE) stwierdziła, że ​​jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić, co spowodowało przecieki w dwóch gazociągach Nord Stream.

w tej chwili jest bardzo wcześnie, aby ujawnić powody… Państwa członkowskie badają tę sprawę, nadal będziemy utrzymywać z nimi bliskie związki, ale z pewnością nie jest to czas na ujawnianie, powiedział przedstawiciel prasy KE na posiedzeniu. regularna konferencja prasowa UE.

Według niego KE bacznie obserwuje ewolucję wycieku i nie widzi jeszcze żadnego wpływu na bezpieczeństwo dostaw w Europie.

Chociaż żaden z gazociągów Nord Stream nie działał, oba nadal miały gaz.

Istnieją podejrzenia o sabotaż

Fakt, że kilka wycieków do gazociągu Nord Stream miało miejsce w tak krótkim czasie i w bliskiej odległości, budzi podejrzenia o sabotaż – mówią duńscy urzędnicy.

Duńska Agencja Energetyczna twierdzi, że burza dotknie tylko obszaru, w którym tworzą się strumienie gazu, jednak metan przedostający się do atmosfery będzie miał szkodliwy wpływ na klimat, donosi agencja informacyjna Ritzau.

Wycieki z rurociągów są bardzo rzadkie, więc widzimy powód do zwiększenia gotowości po incydencie, którego byliśmy świadkami w ciągu ostatnich 24 godzin, powiedział w komunikacie prasowym Kristoffer Bottzauw, dyrektor Duńskiej Agencji Energii.

Chcemy zapewnić dokładne monitorowanie infrastruktury krytycznej Danii w celu wzmocnienia bezpieczeństwa dostaw w przyszłości – dodał.

Ola Westberg, rzecznik Szwedzkiej Agencji Energetycznej, powiedział we wtorek AFP, że żadna decyzja nie została jeszcze podjęta i że Swedish Energy prowadzi dialog z Danią.

Premier Danii Mette Frederiksen powiedziała we wtorek, że trudno sobie wyobrazić, by wycieki z trzech gazociągów bałtyckich Nord Stream 1 i Nord Stream 2 były przypadkowe.

To niezwykła sytuacja, kiedy trzy wesela odbywają się w bliskiej odległości od siebie. dlatego trudno sobie wyobrazić, że to przypadek” – powiedział premier duńskim mediom podczas wizyty w Polsce.

Tymczasem niemiecki dziennik Tagesspiegel poinformował, że możliwe jest, że gazociągi Nord Stream zostały zaatakowane i doszło do wycieku.

Według źródła zbliżonego do rządu i właściwych organów, cytowanego w gazecie, wszystko wskazuje na to, że to nie przypadek.

Nie wyobrażamy sobie scenariusza, w którym byłby to atak ukierunkowany, podało źródło.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.