Stany Zjednoczone Ameryki (USA) szacują, że na odbudowę Ukrainy może być potrzebnych 350 miliardów, więc Litwa również może wnieść swój wkład, dzieląc ją na miasta i obiekty.
Dziennikarze LNK rozmawiali o tym z dyrektorem Agencji Rozwoju Sektora Budowlanego Aidusem Vaičiulim.
– Odwiedziłeś w Borodiance i widzieliście, jak wygląda to miasto. Litwa wybrała Borodyanka częściowo przebudowane – domy, szkoły, przedszkola. Jakie wrażenie pozostawiło miasto?
– Nie miasto, ale to, co okupanci zrobili z okupowanym obszarem. Wygląda na to, że przyszli wszystko zniszczyć, a nie okupować. Bardzo złe wrażenie. Myślę, że to, co wydarzyło się teraz na Ukrainie, jest oszałamiające. Byliśmy nie tylko w Borodiance, ale także w Irpinie, Buczy i Kijowie. Są zajęci dopiero od miesiąca, więc próbuję sobie wyobrazić, co się stanie, jeśli będą zajęci przez cztery, pół roku. Myślę, że to miejsce będzie bardzo ważne w odbudowie, bo wszystko zostało zburzone. Wrażenie: jeśli przyjeżdżają lokatorzy, ciągną za dachy tak, że deszcz w nieodwracalny sposób niszczy budynek. Nigdy nie widziałem takich obrazów – całe bloki i ujęcia na dachach. To jak rywalizacja, aby zobaczyć, kto wyrządzi najwięcej szkód. Złe wrażenie.
Pełny raport LNK znajduje się na wideo:
– Porozmawiajmy o tym, jakie będą nasze możliwości, bo słyszymy o różnych wyzwaniach, które mogą się pojawić, jeśli chodzi o pracowników pochodzących z Litwy, są kwestie ubezpieczeniowe. Co zrobisz w tym przypadku?
– Zatwierdzono krótkoterminowy plan rządu. Zawiera prawdziwe cztery obiekty. Częścią naszej wizyty były rozmowy z burmistrzami i urzędnikami państwowymi. Zidentyfikowaliśmy to, czego najbardziej potrzebują. Borodianka została wybrana nieprzypadkowo, bo miasto jest najbardziej dotknięte budowlami i budynkami. Prawie wszystkie budynki użyteczności publicznej zostały zniszczone, a burmistrz i rząd nie rozwiązują kwestii, jak odbudować swoje budynki użyteczności publicznej, ale jak pomóc mieszkańcom i oczywiście instytucjom edukacyjnym. Część pierwszej partii została wybrana na rozbicie obozu dla 36 rodzin. Będzie blisko Polski. Polska jest większym krajem, mieszka tam ponad 150 rodzin. Następnie zniszczono szkołę z 700 uczniami, przedszkole w Irpinė i most w okręgu Suma.
– To tylko kilka pozycji. Ukraina jest ogromna, czy była prośba Ukraińców, czy Litwa wybrała te obiekty?
– Wyobraź sobie rozwiązywanie takich problemów, jak przekształcenie Pałacu Kultury w tymczasowe miejsce ocieplenia, aby ludzie mieli dokąd pójść i się ogrzać zimą. Nie można tu powiedzieć, że decydujemy tylko częściowo, państwo po prostu decyduje o tym, jak pomóc, zgodnie ze swoimi możliwościami.
– Ale państwo nie ogranicza się tylko do tych obiektów – czy są rozważania na temat innych miast, innych obiektów?
– To jest plan krótkoterminowy – tegoroczny plan, i długoterminowy, no cóż, nie mogę wypowiadać się w imieniu całego rządu, ale Ministerstwo Środowiska przedstawiło plan, który częściowo przedstawił nasz premier. Planowany jest plan wyboru jednostki miejskiej, chociażby samej Borodyanki, i pomoc w zarządzaniu planowaniem urbanistycznym, pozyskiwaniem środków z funduszu wdrożeniowego. I jako przykładowa pochodna może być dalej mnożona. Plan ten obejmuje szkolenie specjalistów, aby nie tylko mogli zobaczyć, jak dobrze zorganizowaliśmy i zrealizowaliśmy się, ale także abyśmy mogli pomnażać się w innych regionach i obszarach. Jechaliśmy i jechała prywatna pomoc humanitarna Litwy. Mieli tylko szkło. Na Litwie gromadzone są wiązki szkła, które są wymieniane lub darowane przez firmy i przewożone do miast, ponieważ szklanki są masowo stłuczone. Zima nadchodzi. Bez okien budynki są złe, ale ludzie też nie mogą w nich mieszkać. To jest przykład, gdzie każda pomoc jest tam mile widziana. Więc co zrobili nasi ludzie – zbierali jedzenie, ubrania – wszystko jest do przyjęcia. A ich główną potrzebą jest przetrwanie zimy. Wszystko, co pomaga w montażu – materiały – wszystko pasuje. Tu jest potrzeba, ale myślą też o przyszłości. Wybierając określony kampus, pomoglibyśmy również rozwiązać problem efektywności energetycznej, ponieważ ich istniejące budynki nie były energooszczędne i zrównoważone.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”