W spektakularny sposób zakończyła się historia włoskiej reprezentacji w mistrzostwach Europy.
Galeria zdjęć
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Zdjęcie: FIBA
Włosi pozwolili, by zwycięstwo umknęło pod koniec czwartej kwarty w dogrywce 85:93 (8:27, 11:11, 31:18, 15:21, 8:16) wyjechał do Francji.
Dwie minuty przed głównym czasem Włosi nadal prowadzili 7 punktami (75:68), a na starcie ostatniej minuty jeszcze jeden strzał (77:73), ale Francuzi zdołali się uratować.
Na początku Terry Tarpey trafił za dwa punkty (75-77), Simone Fontecchio spudłował oba rzuty wolne, a Thomas Heurtel wyrównał wynik po ucieczce (77-77). Włosi mieli 5 sekund na obronność, ale dwupunktowa bramka Fontecchio była niecelna.
W doliczonym czasie inicjatywa należała już do Francuzów na czele z Heurtelem, ale przed startem ostatniej minuty Włosi od razu zbliżyli się (85:87).
Jednak po cudownym uratowaniu się przed Turcją w 1/8 finału Francuzi zrobili to ponownie w ćwierćfinale, nie tracąc w ostatniej chwili punktów.
Przed rozpoczęciem ostatniej minuty dogrywki kapitan Włoch Gianmarco Pozzecco, który popełnił faul techniczny, po meczu rzekomo podał rękę sędziom, odwołując się tym samym do ich pracy.
Francja dotarła do półfinału po raz czwarty w ostatnich pięciu mistrzostwach Europy. Zmierzą się z wyzwaniem Słowenii czy Polski.
Francja pewnie prowadziła na początku trzeciej kwarty (40:31), ale potem wpadła do dziury. Po wygranej trzeciej kwarty 31:18 Włochy przejęły inicjatywę (62:56) i kontrolowały wydarzenia na boisku do ostatniej minuty głównego czasu.
zawodnik meczu | |
EFF 24 |
|
Rudy Gobert |
|
Zwrotnica |
19 |
Precyzja |
8-11 |
Skaczące piłki |
14 |
Skuteczne podania |
2 |
18 błędów nie przeszkodziło Francuzom w wygranej, kiedy Włosi stracili 10 piłek.
Włochy nie dotarły do półfinału mistrzostw Europy od 2003 roku, kiedy w Sztokholmie zdobyli brąz.
Dla zwycięzców Rudy Gobert zdobył 19 punktów (8/10 debli, 0/1 trójek, 3/4 karnych), 14 zbiórek, 2 asysty i 24 punkty użytkowe w 34 minuty.
Gobert zanotował swój siódmy double-double na Mistrzostwach Europy. Od 1995 roku żaden inny Francuz nie zdołał zarejestrować więcej niż trzech double-double na Mistrzostwach Europy.
Heurtelis był najbardziej produktywny wśród zwycięzców, zdobywając 20 punktów w 31 minut (4/7 debli, 4/7 trebeli). Miał też 1 zbiórkę, 8 asyst i 16 punktów użyteczności.
Marco Spissu wyróżniał się we włoskim zespole, który miał 21 punktów (3/7 debli, 4/5 potrójnych, 3/3 karnych), 3 zbiórki, 2 asysty i 16 punktów użyteczności w 31 minut.
Francja: Thomas Heurtel 20 (4/7 debli, 4/7 trójek, 8 asyst), Rudy Gobert 19 (8/10 debli, 14 zbiórek, 4 błędy), Evan Fournier 17 (3/8 debli, 3/9 obrotów) , Guerschon Yabusele 15 (3/8 obr., 7 rpg, 3 rpg), Timothé Luwawu-Cabarrot 13 (3/4 obr.), Terry Tarpey 8 (8 rpg).
Włochy: Marco Spissu (3/7 debli, 4/5 potrójnych) i Simone Fontecchio (3/8 debli, 4/7 potrójnych, 5 zbiórek) po 21, Luigi Datome 12 (4/9 potrójnych), Nicolo Melli 10 ( 7 asyst), Achille Polonara 9 (4/7 debli, 6 zbiórek).
Dziękujemy za przeczytanie nas! Pomóż nam jeszcze bardziej.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.