Włoska drużyna siatkówki mężczyzn po 24 latach oczekiwania po raz czwarty stała się najsilniejsza na świecie. Ich długie oczekiwanie zakończyło się w Polsce, gdzie zakończyły się XX Mistrzostwa Świata w Siatkówce Mężczyzn.
W intrygującym finale włoskie siatkarki pokonały gospodarza Polski, który stracił tytuł 3:1 (22:25, 25:21, 25:18, 25:20).
Wcześniej włoska reprezentacja narodowa była mistrzami świata w 1990, 1994 i 1998 roku. Pod względem zdobytych trofeów Włosi są teraz tylko za rozpadającym się już Związkiem Radzieckim, który ma na swoim koncie sześć mistrzostw świata.
– Nie mogę w to uwierzyć – powiedział kapitan Włoch Simone Giannelli. – W zeszłym roku, kiedy zostaliśmy mistrzami Europy, dużo płakałam. Nie mogę teraz płakać, bo jestem zbyt szczęśliwa i zbyt zdziwiona. Nic nie przychodzi mi do głowy, mogę się tylko uśmiechać i śmiać. Jestem dumny z mojego zespołu, jestem dumny, że jestem Włochem i jestem mistrzem świata.
Zwycięstwo było wyjątkowe dla 20-letniej gwiazdy reprezentacji Włoch, Alessandro Michieletto. W 2019 został mistrzem świata U19, w 2021 triumfował z Włochami w mistrzostwach świata U21, a teraz stał się najsilniejszym na świecie z męską drużyną. Do tej pory sukces odnieśli tylko Brazylijczyk Nalbert Bittencourt oraz Polacy Jakub Kochanowski i Bartosz Kwolek.
Dominacja włoskiej reprezentacji na świecie i w Europie już trwa, mimo że żaden z sześciu startujących w kadrze zawodników nie ma mniej niż 27 lat.
Najbardziej produktywnym graczem w finale był Daniele Lavia, który zdobył 19 punktów. A. Michieletto dodał 14 punktów, Yuri Romano – 13.
„To niesamowita drużyna. Staraliśmy się grać ciężko. Nie ma znaczenia, ile punktów ktoś zdobył i jak grają przeciwnicy. Po prostu graliśmy z całych sił. Kochamy ten sport i cieszymy się wspólnymi chwilami. Mam nadzieję, że tak jest to dopiero początek czegoś wyjątkowego. Mamy wielu bardzo utalentowanych młodych chłopaków i musimy się rozwijać i tworzyć coś wielkiego.
Aleksanderis Śliwka (12 punktów) i Kamilas Semeniukas (11 punktów) byli najbardziej produktywnymi zawodnikami reprezentacji Polski.
Nawiasem mówiąc, trener Ferdinando De Giorgi, który poprowadził włoską siatkówkę mężczyzn do zwycięstwa w mistrzostwach świata, jest jedynym, który zdobył mistrzostwo świata zarówno jako zawodnik, jak i trener.
Brązowe medale zdobyli brazylijscy siatkarze, którzy w małym finale pokonali Słoweńców 3:1 (25:18, 25:18, 22:25, 25:18). Brazylijczycy zdobyli medale Mistrzostw Świata po raz szósty z rzędu. Zostali mistrzami w 2002, 2006, 2010 i wicemistrzami w 2014 i 2018 roku.
W półfinale, po dramatycznej walce, Polacy pokonali Brazylijczyków 3-2 (23:25, 25:18, 25:20, 21:25, 15:12) i Włochów 3-0 (25:21). , 25:22, 25:21) okazał się lepszy od Słoweńców.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”