W najbliższą sobotę 10 września po raz piąty w historii Kowna Parodas Kalnas będzie zamknięty dla samochodów i komunikacji miejskiej. Technika ustąpi miejsca ognistym przebraniom, którzy będą wspinać się na górę w najdziwniejszych kostiumach. Będziesz wspinać się do tyłu, przewracać się, ciągnąć taczkę z zamkniętymi oczami lub z przyjacielem – a na szczycie góry zanurzysz się w największym dotychczas festiwalu Fluxus.
(Nie)oczekiwany i (nie)prosty proces twórczy, przeplatany muzyką, performansami i instalacjami artystycznymi, prowadzony jest przez tandem dwóch reżyserów – Tadasa Montrima (TM) i Justasa Tertelisa (JT). Rozmawialiśmy z nimi o spuściźnie Jurgisa, który dorastał u podnóża góry Paroda, a później stał się światowej sławy pionierem ruchu artystycznego Fluxus. Wśród nich znajduje się seria instrukcji, które zapraszają do przekształcenia zwykłych codziennych rytuałów w zabawę.„Instrukcje” to temat przewodni piątego festiwalu „Fluxus” organizowanego przez program społecznościowy „Kowno 2022” „Fluxus Labas!”.
– Co sprawiło, że przyjąłeś propozycję poprowadzenia największego do tej pory festiwalu Fluxus?
TM: Choć większość swojego doświadczenia mam w teatrze, uwielbiam nowe wyzwania. Kiedy usłyszałem zaproszenie, powiedziałem „wow”, bo wiedziałem, że nie będzie łatwo. To będzie naprawdę interesujące zarządzać uwagą tak wielu ludzi, niekończącymi się zajęciami, aby upewnić się, że wszystko jest organiczne, praktyczne i interesujące. Motywował mnie też dobry zespół – znałem już członków zespołu programu „Kowno 2022”, zrobili na mnie dobre wrażenie jako otwartych i kreatywnych organizatorów zdolnych rzucać zaklęcia. Honor i przyjemność ze wspólnej pracy! Oczywiście sam Fluxus – tego rodzaju praca to kolejna okazja do lepszego poznania tego ruchu, który odkryłem dzięki tekstom i filmom Jona Meka. Ten festiwal jest więc również okazją do poprawy.
ONZ: Motyw Fluxus zawsze był interesujący dla mnie jako artysty i wiedziałem, że w pewnym momencie coś z tym zrobię. Inspirująca jest również osobowość Jurgisa Mačiūnasa – powinniśmy być z niego dumni jako z Kowna, który zapoczątkował ruch Fluxus. Ponadto współpracowaliśmy z programem społecznościowym „Fluxus Labas!” przez kilka lat. Musiałem moderować dyskusje na temat komunalizmu i tego, jak członek stowarzyszenia „Creative Connections” animuje szkolenia dla osób, które zdecydowały się na współpracę ze społecznościami. Ten temat jest aktualny i nie straci na aktualności w przyszłości.
– Co konkretnie inspiruje urodzonego w Kownie J.Mačiūnasa: nie tylko w kierunku festiwalu, ale w ogóle?
TM: Są historycy sztuki, którzy twierdzą, że „Fluxus” zginął wraz z J. Mačiūnasem i dziś należy używać określenia „fluxian”. Jakkolwiek to nazwiesz, nieoczekiwane spojrzenie na codzienne czynności jest fascynujące. Ta dorosła głupota oświetla naszą szarą codzienność. The Fluxus Legacy to seria instrukcji napisanych przez artystów, którzy sami w sobie są dziełami sztuki. Jeśli spróbujesz je wdrożyć, życie będzie przyjemniejsze. Rzeczywiście, w ostatnich latach musiałem nauczyć się wielu nowych zasad – noszenia masek, trzymania się z daleka… Nie ułatwiło mi to życia, nawet na odwrót. Ale teraz nadszedł czas, aby pamiętać, że zasady mogą również inspirować.
Możemy inaczej spojrzeć na świat, nawet jeśli dzień jest bardzo trudny. Wdech, wydech, pomyśl o pomarańczy – znajdź instrukcje dla siebie.
ONZ: Uwielbiam to, że J. Mačiūnas naprawdę żył „płynnie” i grał w grę życia. Wszyscy wiemy, że to zdrowe, ale to jedno wiedzieć, a co innego zrobić. Zrobił i powiedział, że nie wszystko, co się dzieje, jest takie złe, jak się wydaje, nie trzeba wszystkiego wskazywać. W świecie sztuki kładzie się duży nacisk i zarozumiałość, a J. Mačiūnas nauczył mnie odpuszczać to wszystko. Wszystko to ni mniej, ni więcej niż gra – ten post jest mi bliski. Pozwala cieszyć się codziennością w nowy i niezwykły sposób.
– Nie obaj jesteście z Kowna. Czy nasze miasto, program „Kowno 2022” zdołało zainspirować podczas pracy tutaj?
TM: Ilekroć przyjeżdżam do Kowna, staram się chodzić po nieznanych dotąd ulicach. Nieważne gdzie się wędruję, znajduję piękną i harmonijną architekturę. Jest bardzo wygodny, blisko człowieka. Nawet szczeliny między oknami nie są przypadkowe, nawet pochylenie parapetu może zachwycać.
ONZ: Jeśli chodzi o program „Kowno 2022”, podoba mi się jego idea, która przypomina mi, że kultura to nie tylko sztuka, ale też znacznie szersze pojęcie. Pracowałam głównie z programem „Fluxus Labas!”, który od pierwszego dnia inwestował w społeczności – by tworzyć własne przestrzenie, organizować własne wydarzenia i spotykać się poprzez kulturę. Stało się to szczególnie ważne zarówno po pandemii, jak iw kontekście geopolitycznym. Bycie w społeczności promuje poczucie spełnienia przy jednoczesnym budowaniu odporności. Jesteś bardziej odporny w społeczności niż w samotności. Wielkie festiwale, światowe gwiazdy – to dobrze, ale to tylko fajerwerki. Wysoko cenię kulturę partycypacyjną, w której człowiek nie jest biernym obserwatorem.
– Może możesz nawiązać do artystycznych przygód, jakie czekają uczestników festiwalu „Fluxus”?
TM: Ogłosiliśmy otwarte zaproszenie na festiwal wszystkimi dostępnymi kanałami i odkryliśmy, że otrzymaliśmy pół tuzina zgłoszeń, w których artyści prezentowali swoje pomysły. Z wybranych skomponowaliśmy pstrokaty program międzynarodowy stworzony przez Litwinów i obcokrajowców. Na przykład goście z Polski przygotowują pokaz, w którym wykonają muzykę dla dżdżownic. Dlaczego zawsze je depczemy, może czas je pocieszyć? Interesował mnie pomysł innego spojrzenia na miejsce, w którym żyjemy, poszerzenia naszej wizji świata, zwrócenia uwagi na rzeczy niewidzialne.
Zaprosiliśmy również hiszpańskiego artystę, który szuka nowych brzmień w znanym instrumencie – gitarze. Przywiezie partytury napisane przez artystów Fluxus i poprowadzi warsztaty w Kownie – publiczność zostanie zaproszona do grania na instrumentach wykonanych na miejscu lub znalezionych w kieszeniach. Muzyka jest zawsze i wszędzie, po prostu spróbuj ją usłyszeć!
Uczestnicy festiwalu Fluxus będą mogli stać się twórcami świata – przynajmniej na jakiś czas, przynajmniej mikroświata. W swoim performance szwedzka artystka zgłębi temat posłuszeństwa i zaprosi tych, którzy przyjdą do losowania kart i stworzenia dla niej zadania. Należy zaznaczyć, że goście z zagranicy mówią po angielsku, nie będzie tłumaczy. Tym samym festiwal będzie otwarty także dla osób niebędących Litwinami. Oczywiście nie zabraknie również instalacji wizualnych, w których będziecie mogli poczuć się jak ptaki lub fale. Imprezę organizujemy jako targi performance – to słowa Justo. Możesz oglądać, uczestniczyć lub zostać głównymi bohaterami.
ONZ: Chciałbym, żeby ludzie na festiwalu jeszcze bardziej wsłuchali się w przesłanie o znaczeniu nieoczekiwanego i żartu oraz aby zrozumieli, że wszystko można zrobić samemu. Możemy inaczej spojrzeć na świat, nawet jeśli dzień jest bardzo trudny. Wdech, wydech, pomyśl o pomarańczy – znajdź instrukcje dla siebie. Mam nadzieję, że uczestnicy wciągną się w naszą grę i powiedzą sobie rano po festiwalu: spróbuj umyć zęby drugą ręką.
Znaczenie: J. Tertelis przypomina nam, że jesteśmy bardziej odporni we wspólnocie niż w samotności. / Archiwalne zdjęcie J. Tertelisa.
– Czy twoje kostiumy są gotowe na festiwal?
TM: Zawsze myślę – odpowiedzialność jest wielka, w końcu dyrektor festiwalu musi wyglądać wyjątkowo. Zastanawiam się więc, do której instrukcji się odnieść.
ONZ: Nie mam jeszcze kostiumu, ale mam pomysły. Będę miał funkcje podczas imprezy, więc kostium będzie musiał być wygodny. Lubię ubierać się niedbale – w końcu jestem osobą teatralną. Wiem, ile radości może przynieść przebieranie się. Zapraszam zatem uczestników festiwalu, aby spróbowali odkrywać nowe ubrania, tworzyć je. Albo nawet pojazd. Przecież natura ciągle zmienia ubrania, więc początek jesieni to świetna okazja, aby zrobić to samemu i wyrazić siebie w ten sposób.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.