Transport zboża koleją stał się droższy o ponad jedną dziesiątą

Zdjęcie: Algimantas Kalvaitis.

Z końcem żniw na Litwie rolnicy zbożowi twierdzą, że w tym roku ziarno płynie przez port w Kłajpedzie, a brak wagonów rekompensuje ich szybszy ruch. Ponadto przetwórcy zboża szacują, że transport podrożał w tym roku o ponad jedną dziesiątą.

LTG Cargo, firma transportowa grupy Lietuvos Geležinkelių, nie podała jeszcze wielkości przewozów na ten rok – według przedstawiciela firmy stanie się to jasne po zakończeniu sezonu zbożowego. Z doniesień wynika jednak, że obecnie zboża uprawiane na Litwie są aktywnie transportowane do portu w Kłajpedzie.

„W tym roku sezon zbożowy rozpoczął się później niż oczekiwano, ale jest bardziej intensywny, a transport płynniejszy niż w zeszłym roku. Oczekuje się, że największa ilość zboża zostanie przetransportowana w sierpniu i wrześniu” – powiedziała BNS partnerka ds. komunikacji LTG, Kotryna Dzikaraitė.

Brakuje wagonów

Karolis Šimas, prezes Litewskiego Stowarzyszenia Przetwórców i Handlarzy Zbożem, powiedział, że chociaż żniwa były opóźnione, w tym roku eksport litewskiego zboża statkiem rozpoczął się wcześniej niż zwykle, a Litwa wcześniej sprzedała duże ilości zboża.

„Zakup i dostawa zboża do portu przebiega dość sprawnie, przy silosach nie ma długich kolejek, co historycznie zdarzało się wcześniej” – powiedział BNS K. Šimas.

Karolis Šimas, Prezes Stowarzyszenia Litewskich Przetwórców Zboża i Handlowców. zdjęcie Władimira Iwanowa (VŽ).

Według niego „Lietuvos geležinkeliai” rekompensuje brak wagonów ich szybszą rotacją, logistykę eksportu zboża ułatwiają swobodniejsze drogi, ponieważ nie ma białoruskiego tranzytu.

„Średni obrót wagonu trwa około pięciu dni, a jest to okres godny pochwały i jeden z najlepszych w historii litewskiego eksportu zboża” – powiedział K. Šimas.

Svajūnas Banelis, kierownik ds. handlu zbożem w firmie Linas Agro, która kupuje towary i usługi dla rolników i zboża, powiedział, że firma ma długoterminowy kontrakt z Lietuvos geležinkeliais, więc nie ma żadnych problemów, chociaż brak wagonów to duże wyzwanie dla wielu innych graczy na rynku.

„Decyzja o podpisaniu długoterminowych kontraktów z „Lietuvos geležinkeliai” nie jest łatwa, dlatego stale oceniamy możliwe zagrożenia i obecnie uważamy, że ryzyko uzasadnia podjęcie środków” – powiedział BNS S. Banelis.

Zauważył, że problem ten jest istotny także na Łotwie, gdzie również jest duży niedobór wagonów, bo prawie cała flota kolejowa Łotwy utknęła na Ukrainie i nie jest w stanie zaspokoić pełnego zapotrzebowania rynku.

„Te problemy trwają od lat i na Łotwie potrzebne są zmiany. W rzeczywistości to, co robimy teraz, to ratowanie Łotwy poprzez wysyłanie wagonów do transportu zboża obiektów będących pod naszą kontrolą” – powiedział S. Banelis.

Według niego znaczący jest również brak transportu na rynku, ponieważ duża część ukraińskich ładunków jest transportowana z granicy z Polską.

Eksporterzy szacują, że w tym roku w porównaniu do ubiegłego roku cena logistyki kolejowej wzrosła o około 12-13%. Według S. Banelisa cena transportu lądowego wzrosła o ok. 30-40% ze względu na wzrost cen paliw. i wynagrodzenia.

Przedstawiciel LTG poinformował, że litewskie zboże przewozi się zarówno samochodami do przewozu zboża „LTG Cargo”, jak i wagonami wynajmowanymi przez klientów. Obecnie firma posiada około 1100 wagonów przystosowanych do przewozu zboża i używanych na Litwie – wszystkie wynajmowane są klientom.

„LTG Cargo” zapowiedziało w ubiegłym roku, że zakupi kolejne 500 ciężarówek zbożowych, ale ze względu na wpływ ogłoszonych sankcji na Ukrainę, Białoruś i Rosję oraz zmieniające się warunki rynkowe, zakup został przerwany.

„Pomimo tego celem w tym roku jest jeszcze aktywniejsza współpraca z klientami, aby efektywniej formować wiosła – w tym samym czasie i w jednym miejscu powstaje kompletne wiosło, które jest transportowane bezpośrednio do portu morskiego w Kłajpedzie bez reformowania na półproduktach stacji, zapewniając tym samym szybszy transport” – powiedział K. Dzikarite

W ubiegłym roku do portu w Kłajpedzie przewieziono koleją około 2,3 mln towarów. ton towarów litewskich. „LTG Cargo” wylicza, że ​​w tym roku ich transporty osiągną wielkość zeszłoroczną lub trochę więcej.

Wyższe plony

Plantatorzy zbóż twierdzą, że tegoroczne zbiory są lepsze niż przeciętne i wyższe niż w zeszłym roku, ale jakość jest uważana za gorszą ze względu na brak umiarkowanej masy i białka. W rezultacie istnieje obawa, że ​​eksport zboża będzie utrudniony.

K. Šimas przewiduje, że w tym roku zbiory zbóż na Litwie wyniosą 7,2-7,5 mln. mnóstwo.

„W zeszłym roku cierpieliśmy z powodu suszy, a zbiory wyniosły tylko 6,6 mln ton. A w rekordowym roku zebraliśmy 8,2 mln ton. Jednak w porównaniu z normalnymi latami tegoroczna pszenica ma mniej białka i dużo małych ziaren. widać, że rolnicy nie nawozili w tym roku wystarczająco dużo, zaoszczędzili na wydatkach na nawóz. Tegoroczny rok białka pszenicy wynosi około 12,5%” – powiedział BNS K. Šimas.

Nie zachęca też, mówi, że znaczna część pszenicy ma niską wagę i dlatego jest oceniana na trzecim lub czwartym miejscu. Twierdzi się, że z tego powodu zmienia się również kierunek litewskiego eksportu zboża.

„Od dwóch lat głównymi kierunkami eksportu litewskich zbóż są Nigeria, Hiszpania, RPA i Arabia Saudyjska. W tym roku kierunki te mogą zmienić Algieria, Maroko lub inne kraje, w których Litwa będzie konkurować z nisko- pszenicy białkowej” – powiedział K. Šimas.

Kierownik handlu zbożem Linas Agro powiedział, że tegoroczne plony nie były złe, plony wszystkich zbóż są zbliżone do wyników z 2020 roku i mają wynieść około 7,5 do 7,8 mln ton. mnóstwo. Ale według niego jakość jest bardzo zróżnicowana.

„Problem polega na tym, że w tym roku będziemy mieli pszenicę gorszej jakości, pszenicę drugiej klasy, która nie ma równowagi i glutenu. To pokazuje, że rolnicy mogli używać mniej nawozów i że brakowało słońca, gdy pszenica dojrzewała, więc ich białko i gluten wskaźniki są niższe” – powiedział Banelis BNS.

Logos
Zdjęcie: Judita Grigelytė (VŽ).

„Jakość i plony innych upraw, takich jak jęczmień i pszenżyto, były w tym roku dobre” – powiedział.

S. Banelis zauważył, że nie jest zadowolony z upraw rzepaku w gospodarstwach na Litwie i Łotwie. Według niego, w tym roku zebrano średnio od 2,5 do 2,7 ton z hektara, podczas gdy normalnie silne gospodarstwa zebrały około 4 ton z hektara.

„Chociaż na początku sezonu panował duży optymizm ze względu na dobrą kremowość rzepaku, tegoroczne wskaźniki są identyczne z ubiegłorocznymi zbiorami – osiągając nieco ponad 45% w stanie suchym” – powiedział S. Banelis.

Według niego, wysokiej jakości zboża Linas Agro stanowiły co roku około 20-25% wszystkich zbóż superkama, aw tym roku ilość ta wyniesie tylko 5-10%. Jakość zbóż paszowych jest również gorsza, więc ich eksport również jest nadal niepewny, nawet jeśli w Europie odczuwalny jest brak zbóż paszowych.

Trudno konkurować

Według S. Banelisa ceny zbóż pozostaną niestabilne, a gdy duże firmy produkujące nawozy na Litwie iw innych krajach europejskich przestaną działać z powodu rosnących cen gazu, perspektywy dla rolnictwa nie są zachęcające.

„Prawdopodobnie ceny nawozów wzrosną jeszcze bardziej, na rynku mogą wystąpić znaczne niedobory, więc w przyszłym sezonie możemy mieć do czynienia z jeszcze niższą jakością ziarna, co będzie determinowane mniejszym zużyciem „nawozu”. W przyszłym roku rolnicy staną przed ogromnym wyzwaniem kontrolowania tej sytuacji i uzyskania plonów wysokiej jakości” – powiedział Banelis.

Według niego nabywcom trudno jest planować na przyszłość i zawierać umowy z nabywcami z wyprzedzeniem.

„Teraz ogromne przepływy zboża na rynki zagraniczne zaczęły ponownie podróżować z Ukrainy, a kupujący są również aktywnie zainteresowani rosyjskim zbożem, którego cena jest o 30 USD za tonę niższa. Europejskie zboże traci na znaczeniu. Zainteresowanie i konkurencyjność kupujących” Banelis.

„Litwa i Łotwa zawsze były znane jako eksporterzy wysokiej jakości zbóż, a w tym roku nasze zbiory są standardowe, podobnie jak we Francji, Rumunii, Niemczech, więc musimy być konkurencyjni na rynku w szczególnie ciasnych warunkach” – dodał.

K. Šimas powiedział, że trzeba ocenić, czy ziarno jest suche, a rolnicy, którzy mają taką możliwość, mogą zdecydować się na przechowywanie go w domu i późniejsze sprzedawanie.

„Dzisiejszy spadek cen wystraszył rolników i widać, że chcą zdywersyfikować swoje ryzyko oszczędzając zboże na później. 100 euro, rzepak – 220 euro. Drugi spadek zanotowano, gdy ukraiński eksport otworzył się drogą morską. Rynki zareagowały na to bardzo drastycznie. Trudno powiedzieć, co będzie dalej – powiedział prezes stowarzyszenia.

Zazwyczaj ponad 80% całego eksportowanego litewskiego zboża jest eksportowane przez port w Kłajpedzie.


Zabronione jest powielanie informacji z agencji prasowej BNS w narzędziach informacji publicznej oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody UAB „BNS”.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują – poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w „Verslo žinija”, „Sodra”, „Registrų centura” itp. w źródłach.