Policja bada samolot, który rozbił się na Litwie, nie przekraczając przestrzeni powietrznej bez pozwolenia

Zdjęcie: Valdo Kopsto (15min / Scanpix)

Policja bada okoliczności lotu samolotu na Litwę przez kilka krajów Europy Wschodniej.

Według Ramnasa Matonisa, przedstawiciela policji, w piątek wstępne śledztwo jeszcze się nie rozpoczęło, okoliczności są obecnie badane.

Bułgaria ogłosiła w czwartek wieczorem, że dwumiejscowy samolot przeleciał nad Litwą bez pozwolenia i przeleciał nad kilkoma krajami Europy Wschodniej i przyciągnął siły powietrzne, po czym w Bułgarii pozostał nieoczekiwany gang.

Minister spraw wewnętrznych kraju Bojko Rakow powiedział dziennikarzom, że samolot przeleci nad przestrzenią powietrzną Polski, Słowacji, Węgier, Serbii, Rumunii i być może Bułgarii bez pozwolenia.

Według władz bułgarskich dwusilnikowy Beechcraft z dwoma firmami nie miał zatwierdzonego planu lotu, a jego transpondery były włączone. Pilot nie reagował na zapytania radiowe i sygnały wizualne.

Po nieautoryzowanym locie na Węgrzech myśliwce zostały eskortowane do Rumunii, gdy wlatywały w bułgarską przestrzeń powietrzną.

Siły powietrzne tego kraju nie wystrzeliły od razu myśliwca, ponieważ samolot nigdy nie był uważany za zagrożenie drogowe.

mały szczegół

Air Navigation poinformowała BNS, że nie otrzymała planu lotu od 90 dni.

Załoga tego samolotu nie była powiązana z naszymi operatorami usług lotniczych, napisał komentarz.

Alvydas Uumskas, dyrektor departamentu lotnictwa cywilnego Agencji Kompetencji Transportowych, powiedział BNS, że nie będzie mógł szeroko komentować sytuacji, ponieważ nie ma zbyt wielu informacji.

Według niego plan lotu nie jest konieczny w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej na Litwie. Między innymi radary mogą pozostać niezauważone w locie.

Dla lotów niemiędzynarodowych. (…) W przypadku lotów międzynarodowych wymagany jest plan lotu. w tym przypadku było oczywiste, że jest lot międzynarodowy – powiedział A. umskas.

pytanie kto ukradł, jak ukradł, dziś na jedno nie mogę odpowiedzieć – dodał.

Poprzedni właściciel nie rozmnaża się

W piątek BNS nie mógł skontaktować się z byłym właścicielem samolotu, litewskim lotnikiem Bronisem Zaronskisem.

Opowiedział portalowi informacyjnemu przez 15 minut, że sprzeda samolot, ale nie byłby nikim zainteresowany.

Nie sądzę. Pieniądze są, zgadzamy się, powiedział lotnik.

Według B. Zarońskiego samolot został zakupiony przez organizację, ale nie wymienił go, a także powiedział, że nie wymienił nazwiska nabywcy.

Poprzedni właściciel powiedział, że stan samolotu z 1962 roku był doskonały.


Powielanie informacji BNS w mediach jest zabronione w mediach i na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS”.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują. źródła.