W rozmowie z Evropeyską Prawdą ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deščycia powiedział, że rosyjska agresja na Polskę lub inny kraj UE jest możliwa w najbliższej przyszłości.
„Rosja przygotowuje się do ataku na Polskę. Misje dyplomatyczne, w tym ambasada Rosji w Warszawie, prawdopodobnie posiadają te informacje i ukrywają po nich ślady” – powiedział.
Ambasador Ukrainy w Polsce nawiązał do dymu nad ambasadą Rosji w Warszawie. Podobny dym nad ambasadą rosyjską w Kijowie widać było w przededniu inwazji na Ukrainę.
„Jeżeli w dokumentach ambasady lub zapisach o destrukcyjnych działaniach rosyjskich dyplomatów w Polsce znajdują się dowody, to jest to poważne oskarżenie i poważny argument, który można następnie wykorzystać przed międzynarodowym trybunałem karnym przeciwko Rosji” – wyjaśnił Deschycia.
Zeskanowane zdjęcie
Jak pisze pravda.com.ua, ambasador Ukrainy w Polsce uważa, że Rosja próbuje teraz stworzyć pretekst do użycia broni.
„Rosja potrzebowała pretekstu do inwazji na Ukrainę. Potrzebne są jednak znacznie poważniejsze przygotowania, aby przyłączyć Polskę do UE i NATO. zamiar interwencji i ataku na Polskę” – powiedział.
Takim powodem może być przyczyna rzekomego zniszczenia budynku ambasady rosyjskiej. W tym przypadku Rosja wysłałaby siły specjalne do ochrony budynku.
„Polski rząd podjął decyzję o wydaleniu około 40 rosyjskich dyplomatów zaangażowanych w szpiegostwo i sabotaż, potwierdzając, że Polska robi wszystko, co możliwe, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wojny i powstrzymać wszelkie możliwe rosyjskie prowokacje” – powiedział Deschchycia.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.