„Jeden raz może być błędem. Ale jeśli pozwolimy, aby to trwało, będzie to wyglądać jak zaproszenie. Musimy więc zmienić naszą pozycję i postawę oraz wysłać bardzo jasny sygnał, że jeśli to się powtórzy, wystrzelone zostaną rakiety lub drony, – skomentował G. Landsbergis w amerykańskiej telewizji Fox News.
„To nie pierwszy raz. Doszło już do kilku przypadków naruszenia rumuńskiej przestrzeni powietrznej i nie jest to pierwszy przypadek naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej” – powiedział szef litewskiej dyplomacji.
ELTA przypomina, że w niedzielę Polska oskarżyła Rosję o naruszenie jej przestrzeni powietrznej rano. Rakieta manewrująca wycelowana w cele na zachodniej Ukrainie o godzinie 4:23 wleciała w polską przestrzeń powietrzną w pobliżu Oserdowa i pozostawała tam przez 39 sekund – podały Siły Zbrojne RP. Przez cały lot rakieta była monitorowana przez wojskowe radary.
Mówi się, że podjęto wszelkie niezbędne działania, aby zapewnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej. Aktywowano m.in. polskie i sojusznicze siły powietrzne.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Warszawy wezwało chargé d'affaires Ambasady Rosji w Warszawie i wręczyło mu notę protestacyjną. Wzywa Rosję do „wyjaśnienia incydentu naruszenia przestrzeni powietrznej i natychmiastowego zaprzestania takich działań”.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”