„Po 15 minutach. zostanie doręczona notatka. » Ogromna burza. Białoruś przekroczyła limity






Polska domaga się, aby Białoruś ujawniła tożsamość zabójcy polskiego żołnierza.


© Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (CC BY 3.0 PL) | https://commons.wikimedia.org/wiki/File:20220630_Zapora_na_granicy_z_Bia%C5%82orusi%C4%85_to_wyraz_naszej_skuteczno%C5%9Bci_i_przewidywalno%C5%9Bci_






Dołącz do zespołu technology.lt!

Darmowy grafik, zarobki, wiele ciekawych zajęć. Nie jest wymagane żadne doświadczenie, wystarczy zapał.

Zainteresowany?
Wypełnij ten formularz!




„Żądamy, aby władze białoruskie zidentyfikowały mordercę i przekazały go władzom polskim” – powiedział w czwartek w Poznaniu minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski.


W zeszłym tygodniu polski żołnierz został dźgnięty nożem przez podejrzanego agresywnego migranta na granicy z Białorusią. Po tygodniu spędzonym w szpitalu żołnierz zmarł w czwartek po południu. – poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości wszczęło śledztwo w sprawie morderstwa.




Na spotkaniu z wyborcami przed niedzielnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego R. Sikorski powiedział, że jeśli nóż zostanie przywiązany do kija i zostanie nim uderzony urzędnik przez granicę, to takiej osoby nie można nazwać uchodźcą, jest to zwykły bandyta. .


Minister spraw zagranicznych dodał, że „po 15 minutach nota protestacyjna zostanie dostarczona powiernikowi spraw białoruskich w Ministerstwie Spraw Zagranicznych”.






R. Sikorski oskarżył Białoruś o szkolenie „bandytów”, którzy późniejszy atak na polskich żołnierzy. „To nie przypadek, to wynik”– dodał i obiecał to „Władze białoruskie poniosą konsekwencje”. Według jego słów „To całkowicie niedopuszczalne, aby sąsiadujący kraj zachowywał się w ten sposób na granicy”.

Podziel się z przyjaciółmi

Autoryt. prawa: ELTA
ELTA

Autorzy: Viljama Sudikiene

uwagi

Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *