Politycy są uspokojeni: Radosław Sikorski, który kilkanaście lat temu stworzył warunki dla Litwy, zmienił się i sytuacja geopolityczna – podaje LNK.
Donald Tusk i jego ministrowie przyjechali pod prezydencję w środę autobusem udekorowanym w barwach polskiej flagi.
Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Litwy Žygimantas Pavilionis – z krawatem w polskich barwach.
„Kolor biały jest obecny na flagach Białorusi, Austrii i Łotwy” – powiedział przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Ž. Flaga.
Jeden z ministrów jest na Litwie bardzo dobrze znany i pamiętany. R. Sikorskis powrócił na stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych.
Pełny raport LNK znajduje się w filmie:
„Gabrielius Landsbergis i Radosław Sikorskis będą rzecznikami naszego regionu” – powiedział Ž. Flaga.
Do tej pory R. Sikorski był polskim europosłem. Można powiedzieć, że siedział na tej samej ławce rezerwowych, co Andrius Kubilius. Stosunki w Brukseli ociepliły się.
„R. Sikorsky to naprawdę czarujący człowiek do towarzystwa. Dzięki niemu można było rozmawiać na poważniejsze tematy bez większych napięć” – powiedział były premier Andrius Kubilius.
Choć za rządów A. Kubiliusa nie było uśmiechów, to za R. Sikorsisa stosunki między Litwą a Polską osiągnęły najniższy poziom. A. Kubilius mówi, że tym razem będzie inaczej.
„R. Sikorski coś osiągnął. W Parlamencie Europejskim mieliśmy okazję mu pewne rzeczy wyjaśnić” – powiedział A. Kubilius.
Przed opuszczeniem Brukseli R. Sikorskis oświadczył, że premierem, do którego zadzwoni, będzie Litwin.
„Pięciu ministrów, wśród których pierwszy jest G. Landsbergis” – powiedział Ž. Flaga.
R. Sikorskis zadzwonił w środę do G. Landsbergisa.
„Nasze stosunki między państwami nie rozciągają się nawet między rządami, ani nawet między pojedynczymi politykami” – powiedział minister spraw zagranicznych G. Landsbergis.
„To pokazuje, że R. Sikorskis rozumie, że jego dotychczasowe działania pozostawiły na Litwie pewne żale. Stara się tę sytuację naprawić” – stwierdził A. Kubilius.
Kilkanaście lat temu polscy politycy byli oburzeni, że Polakom na Litwie nie pozwolono pisać nazw ulic i nazw dokumentów w swoim ojczystym języku.
w 2011 r. R. Sikorskis powiedział: „Chcemy jak najlepszych stosunków z Litwą i pomógłby im gest wzajemnego zainteresowania wobec mniejszości polskiej na Litwie. Będziemy cierpliwie czekać.”
R. Sikorskis rozumie, że jego dotychczasowe działania pozostawiły na Litwie pewne żale. Próbuje rozwiązać sytuację.
R. Sikorskis powiedział także, że nie postawi stopy w Wilnie, dopóki nie zostaną rozwiązane problemy polskie. A kiedy uznał, że Polska jest gotowa poprawić stosunki z Litwą, niespodziewanie je pogorszył.
W 2011 roku była prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė powiedziała, że oferta Ministra Spraw Zagranicznych zawierała dla Litwy wiele warunków.
Ministrem spraw zagranicznych Litwy był wówczas Audronius Ažubalis, który miał osobisty spór z R. Sikorskim.
„Musimy patrzeć w przyszłość i mieć nadzieję, że ludzie się zmienią” – powiedział A. Ažubalis.
w 2014 roku wyciekły tajne nagrania rozmów R. Sikorskiego. Nazywał Litwinów „sukinsynami” i chciał ich edukować.
„Ani nie zapominaj, ani nie przebaczaj. Zostawmy to historii. Ludzie widzą, ludzie pamiętają. A teraz zacznijmy z czystym kontem” – powiedział A. Ažubalis.
Politycy mówią, że czasy są inne. Litwa i Polska mają wspólnego wroga. Musimy wspólnie bronić się przed Rosją.
„Co było, było. Wszyscy popełniliśmy błędy” – powiedział Ž. Flaga.
Jeśli Litwa tym razem uda się porozmawiać z R. Sikorskim, będzie musiała rozmawiać jedynie u siebie. Minęło kilka miesięcy, odkąd Litwa miała swojego ambasadora w Polsce.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych złożyło oświadczenia prezydencji” – powiedział G. Landsbergis.
Prezydencja twierdzi, że kandydat zaproponowany przez MSZ nie odpowiadał prezydentowi Gitanasowi Nausėdzie, bo nie mówi on po polsku.
Ministerstwo podaje, że były co najmniej dwa wnioski, były też osoby znające język polski.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”