Międzynarodowe biuro dziennikarstwa śledczego TBIJ podaje, że w związku z rosnącą liczbą zakażeń wywołanych przez kury zakażone salmonellą, brytyjski organ ds. bezpieczeństwa żywności rozważa wprowadzenie zakazu importu kurczaków z Polski.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności opublikował raport, z którego wynika, że w 2023 r. odnotowano 335 przypadków salmonellozy wywołanej przez zakażone kurczęta. Krajem pochodzenia większości zakażonych kurcząt jest Polska. Ta niebezpieczna choroba dotyka dzieci w Danii, Francji, Irlandii, Włoszech, Holandii i Wielkiej Brytanii (Wielka Brytania). Jak podają polskie media, w Austrii z powodu tej choroby zmarła jedna osoba.
„Oceniając znaczące zagrożenia dla zdrowia publicznego, rozważamy możliwości ochrony brytyjskich konsumentów” – powiedziała Emily Miles, dyrektor brytyjskiej Agencji ds. Standardów Żywności i Christine Middlemiss, główny lekarz weterynarii Wielkiej Brytanii. Wskazali, że badane są możliwe „gwarancje mające zastosowanie do danych produktów”.
Rośnie liczba przypadków salmonellozy u kurczaków produkowanych w Polsce. W ostatnich latach w Wielkiej Brytanii odnotowano 6 ognisk salmonellozy, podczas których zachorowało 2680 osób. Kilka osób zmarło.
W zeszłym roku to samo biuro TBIJ opublikowało informację, że polska firma zajmująca się handlem mięsem SuperDrob dostarcza do Wielkiej Brytanii kurczaki pochodzące z ferm drobiu stosujących „krytyczne” dla zdrowia ludzkiego antybiotyki. W rezultacie salmonella może stać się oporna na te antybiotyki, a wywołane przez nie infekcje mogą być trudne do wyleczenia.
Polskie media zauważają, że w tym kraju, według danych za 2022 r., stosowanie antybiotyków w weterynarii stale rośnie, pomimo obaw o nadużywanie tych leków. W wielu innych krajach UE, w tym na Litwie, stosowanie antybiotyków w weterynarii spada.
„Polska jest największym producentem drobiu w Unii Europejskiej. Produkcja drobiu w tym kraju prowadzona jest w małych gospodarstwach. Cały cykl produkcyjny odbywa się w sposób zdecentralizowany, tzn. hodowanie ptaków odbywa się w tym samym miejscu, a produkty powstają gdzie indziej Kontrolowanie spełnienia wymagań jakościowych na każdej linii produkcyjnej może być zatem trudne. Szczególnie ważne jest to dla nas, kraju sąsiadującego, gdzie znaczna część importowanej produkcji powstaje w Polsce. Nieco ponad 30 tys. sprowadzono z W zeszłym roku Polska na Litwę ton drobiu. Stanowi to 70 procent całego importu drobiu na Litwę” – mówi Gytis Kauzonas, prezes Litewskiego Stowarzyszenia Drobiu (LPA).
Raport opublikował: Andrius Baranauskas, Winning Reputation
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”