Prezydent Gitanas Nausėda twierdzi, że sytuacja związana z blokadą ukraińskich traktorów na polskiej granicy jest skomplikowana.
Według niego państwom tym brakuje woli rozwiązywania sporów.
„W tej chwili wszystko wydaje się znacznie bardziej skomplikowane. Życzylibyśmy sobie więcej dobrej woli i rzeczywistej chęci rozwiązywania problemów” – powiedział reporterom G. Nausėda podczas swojej poniedziałkowej wizyty w Estonii.
Prezydent podkreślił także znaczenie przywrócenia formatu współpracy trójstronnej łączącej Polskę, Litwę i Ukrainę.
„Bardzo chcielibyśmy zobaczyć nowe sygnały, że różnice między Ukrainą a Polską zacierają się i wracamy do normalnej współpracy”. Bardzo chcielibyśmy przywrócić format trójkąta lubelskiego, który wcześniej dobrze się sprawdzał” – podkreślił przywódca kraju.
Życzyłbym sobie więcej dobrej woli i prawdziwej chęci rozwiązania problemów.
ELTA przypomina, że 6 listopada polscy przewoźnicy rozpoczęli blokowanie ruchu ciężarówek na trzech największych przejściach kontrolnych na granicy z Ukrainą: Korčova-Krakowec, Hrebenė-Rava Ruska, Dorohuska-Jagodyn.
Jednym z ich najważniejszych żądań jest przywrócenie ukraińskim przewoźnikom praktyki wydawania zezwoleń, zniesionej umową z Unią Europejską do 30 czerwca przyszłego roku. Protestujący chcą rozwiązania tej umowy. W związku z protestem kolejki ukraińskich ciężarówek rozciągały się na kilkadziesiąt kilometrów.
23 listopada polscy rolnicy dołączyli do protestu i rozpoczęli blokowanie ruchu towarowego na punkcie kontrolnym Medyka-Šehynyi w pobliżu Peremislis.
W piątek podczas ogólnokrajowego maratonu telewizyjnego przedstawiciel Państwowej Straży Granicznej Ukrainy Andrijus Demczenko potwierdził, że na czterech punktach kontrolnych zablokowany jest ruch, a na granicy polsko-ukraińskiej przebywało około 3300 osób. ciągniki.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”