„Wszyscy rozumiemy, że Chiny nie są ani słabym, ani łatwym konkurentem, szczególnie w sektorach energii odnawialnej i czystych technologii. Jednak czasy, gdy uważaliśmy je za wiarygodnego partnera, bezpowrotnie minęły i nadszedł czas, aby odrobić pracę domową. Siła Chin Świadczą o tym inwestycje w sektorze zielonej energii, które stanowią około połowę wszystkich inwestycji w zieloną energię na świecie. Dominuje na rynku dostaw elektrowni słonecznych, baterii elektrycznych i samochodów elektrycznych” – powiedział V. Janulevičius podczas sesji plenarnej wydarzenia organizowanego przez Komisję Europejską na temat nowych form komunikacji i współpracy wspólnotowej z Chinami.
„To już nie czas, aby «podziwiać» mocne strony Chin, nadszedł czas na wzmocnienie mięśni odpowiednich sektorów w UE” – podkreślił.
Unia Europejska (UE) musi wzmocnić sektory energii słonecznej, akumulatorów i samochodów elektrycznych, uczestnicząc w największym europejskim wydarzeniu przemysłowym w Maladze, „Europejskich Dniach Przemysłu”.
Według V. Janulevičiusa UE musi stać się liderem gospodarki o obiegu zamkniętym, podobnie jak Japonia, gdzie w naturalny sposób rozwinęły się strategie oszczędzania zasobów. Przypomniał, że udział Chin w rynku kluczowych zasobów naturalnych wynosi około 43%, a Unia Europejska (UE) importuje aż 53%. wszystkich tych zasobów.
„Nie możemy zapominać, że UE nie jest bogata w zasoby, dlatego sama musi stać się podobna do Japonii, gdzie ze względu na specyficzne położenie geograficzne kraju i brak zasobów w naturalny sposób ukształtowały się strategie, trasy i metody wydobycia surowców. Od tego momentu Według niego Unia Europejska musi stać się „nową Japonią”.
Co więcej, jego zdaniem ważne jest już nie tylko osiągnięcie celów związanych ze zmianami klimatycznymi, ale także zapewnienie efektywności kręgu „cyrkulacji zasobów” kolejnej generacji przemysłowej.
„W szczególności musimy chronić nasze strategiczne sektory i technologie: sektor zaawansowanych półprzewodników, sztucznej inteligencji, technologii kwantowych, biotechnologii, obronności i technologii bezprzewodowego przesyłu energii. Europejskie wynalazki i innowacje w tych obszarach muszą i są tutaj wdrażane. To samo dotyczy Inwestycje europejskie” – podkreślił V. Janulevičius.
Kolejnym niezbędnym rozwiązaniem, zdaniem prezesa LPK, są uczciwe i przejrzyste warunki konkurencji w UE. Ponadto, jego zdaniem, Europa musi ponownie nawiązać więzi gospodarcze z krajami Afryki i Ameryki Łacińskiej.
„Pamiętajmy, że konkurencja napędza innowacyjność i wzrost efektywności. Znajdźmy sposoby na efektywną dywersyfikację łańcuchów dostaw i odnowienie udanych relacji handlowych z krajami Ameryki Łacińskiej i Afryki. Zadajmy sobie pytanie, dlaczego w danym momencie wycofaliśmy się z tych rynków” – podkreślił. V. Janulevičiusa.
Według europejskiego komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa europejskie przedsiębiorstwa coraz bardziej kwestionują swoją pozycję w Chinach w obliczu nowych, rygorystycznych przepisów dotyczących bezpieczeństwa i upolitycznienia handlu. Takie niepokoje wynikają z najnowszego chińskiego prawa o stosunkach zagranicznych i niedawno zaktualizowanych przepisów antyszpiegowskich, które budzą „poważne zaniepokojenie unijnej społeczności biznesowej”.
Pod koniec września Izba Handlowa UE opublikowała raport pokazujący, że zaufanie przedsiębiorców do Chin jest na jednym z najniższych poziomów od dziesięcioleci. Po tym oświadczeniu chińskie Ministerstwo Handlu odpowiedziało, że UE angażuje się w „jawny protekcjonizm”.
„Przez dziesięciolecia europejskie przedsiębiorstwa prosperowały w Chinach” – powiedział prezes Izby Handlowej UE Jens Eskelund. Jednak po trzech latach „przewrotów” „wielu ponownie oceniło ważne założenia dotyczące chińskiego rynku”.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”