Indrė, dyrektor We Pack, firmy wysyłającej towary z Polski, powiedziała, że bardzo często otrzymuje telefony i pytania od klientów.
„Mieszkańcy pytają, w jakich sklepach w Polsce robić zakupy, czy naprawdę jest tam taniej, jak pobrać te produkty z Polski i ile to będzie kosztować. Dlatego narodził się pomysł organizowania seminariów na temat zakupów w Polsce. Właściwie cały czas je organizuję – powiedział szef firmy.
Ostatnie seminarium odbyło się 14 września. temat – „Jak robić zakupy w Internecie w Polsce”.
Podczas tego kursu mieszkańcy mogli dowiedzieć się, jak korzystać z największych polskich sklepów internetowych, wyszukiwać konkretny produkt lub model, porównać ceny sklepów polskich i litewskich oraz obliczyć, ile będzie kosztować pobranie produktu z Polski.
Dyrektor firmy zauważył, że po seminariach wzrasta liczba osób dokonujących zakupów w Polsce.
Seminaria są bezpłatne i Indre nie zobowiązuje się do pobierania za nie opłat.
„W końcu wszystkie informacje, które przekazuję podczas seminariów, są publicznie dostępne i łatwo. Organizuję seminaria tak, żeby rzadziej do mnie dzwoniono i pytano” – zeznaje menadżer biznesowy.
Kupuj nie tylko dla siebie, ale także żeby sprzedać
Indre powiedziała, że mieszkańcy kupują w polskich sklepach wszystko, od leków, przez bandaże, aż po materiały budowlane.
„Trudno opisać wielkość i cenę koszyka. Ludzie kupują różne towary. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystko w Polsce jest tańsze. Przykładowo narzędzia marki „Makita” mają podobne ceny w Polsce i na Litwie.
Jednak inne produkty można kupić w Polsce w naprawdę niższej cenie, wystarczy tylko poszukać” – komentuje Indre.
Jej zdaniem rośnie liczba osób, które kupują towary w Polsce i odsprzedadzą je tu, na Litwie.
„Przedsiębiorstwa handlu elektronicznego na Litwie rozwijają się i szybko rosną. Ponadto dostawa z Polski jest bardzo szybka, towar można odebrać w ciągu 2-3 dni.
Większość naszych klientów to klienci profesjonalni, prowadzący działalność handlową. Większość ludzi sprzedaje artykuły gospodarstwa domowego. Ponadto charakter towarów zależy od pory roku. Na przykład już niedługo ludzie będą kupować ozdoby na Halloween i Boże Narodzenie, gdy nadejdzie wiosna, kupią artykuły ogrodnicze i ogrodnicze itp. – wspomniał szef firmy.
Rosną wydatki Litwy w Polsce
Greta Ilekytė, ekonomistka Swedbanku, na podstawie danych GUS wyliczyła, że Litwini wydali w Polsce w pierwszym kwartale tego roku 310 mln zł (prawie 70 mln euro).
„To prawie o jedną trzecią więcej niż w roku ubiegłym. Co ciekawe, według polskich statystyk liczba osób podróżujących do Polski wzrosła zaledwie o jedną dziesiątą. Świadczy to więc o tym, że „Mieszkańcy przyjeżdżający do Polski kupują nieco więcej. towarów wzrosła także ze względu na inflację w Polsce – roczna inflacja tutaj na początku roku osiągnęła prawie 20 proc.” – komentuje „The Economist”.
Według niej, choć wydatki rodaków w Polsce wzrosły, to faktyczny wolumen zakupów nie wzrósł aż tak bardzo.
„Nie ma tendencji do znaczącego wzrostu kwot. Z drugiej strony kwoty wydawane w czasie pandemii znacznie spadły i dopiero teraz wracają do poprzedniego poziomu.
Patrząc na dane dotyczące kart płatniczych naszego banku, tendencje są podobne. Następuje wzrost ilości wydawanych pieniędzy, ale jest to raczej powrót do poziomu sprzed pandemii, występuje też efekt sezonowości. Latem mieszkańcy wydają więcej niż zimą” – obliczyła ekonomistka G. Ilekytė.
Sugeruje się uwzględnienie kosztów podróży
G. Ilekytė stwierdziła, że patrząc na dane dotyczące kart płatniczych, Litwini wydają na żywność około jedną czwartą swoich pieniędzy, czyli około 13 proc. – na paliwo 15 proc. – na ubrania.
„Wydają dość niewielką część na usługi – tylko 7 procent wszystkich wydanych pieniędzy trafia do restauracji, 4 procent do hoteli” – stwierdził ekonomista.
Rozmówca podkreślił, że choć kwoty wydawane przez Litwinów nie są małe, to wpłaty od rodaków w Polsce wynoszą niecałe 2 proc. wszystkich przedsiębiorstw handlu detalicznego na Litwie.
„To wyraźny znak, że zakupy u naszych polskich sąsiadów nie zyskały jeszcze na Litwie popularności. Być może większą popularnością cieszą się wśród mieszkańców mieszkających bliżej polskiej granicy. Nie należy się spodziewać, że w jakiś sposób zmieni to ceny obowiązujące w Handlowcy litewscy, z wyjątkiem sklepów zlokalizowanych w pobliżu granicy z Polską.
Choć w Polsce można znaleźć tańsze artykuły spożywcze, należy pamiętać, że podróżowanie tam wiąże się również z kosztami alternatywnymi. Na przykład, jeśli musisz jechać do centrum handlowego 100 lub więcej kilometrów, będziesz musiał obliczyć nie tylko znaczne koszty paliwa podczas podróży, ale także czas spędzony w samochodzie. Wreszcie istnieje ryzyko zakupu towarów i produktów, które mogą nie być potrzebne lub mieć ograniczony okres przydatności do spożycia. W takim przypadku należałoby dokładnie obliczyć, czy zamierzony cel, czyli oszczędność pieniędzy, rzeczywiście został osiągnięty” – komentuje ekonomista.
„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.