Polscy parlamentarzyści przegłosowali kontrowersyjny projekt ustawy dotyczący rosyjskiej drogi

Prezydent Polski Andrzej Duda. Fot. Damian Burzykowski (IMAGO/Scanpix).

Niższa izba parlamentu w piątek zatwierdziła poprawioną, ale wciąż przesądną ustawę o śledzeniu Rosji, postrzeganą jako wycelowaną w opozycję i krytykowaną przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską.

Rządząca w Polsce prawicowa Partia Sprawiedliwość i Sprawiedliwość (PiS) wesprze projekt budowy w maju. Krytycy twierdzą, że zakład jest wymierzony przede wszystkim w lidera opozycji, byłego premiera Donalda Tuska, w przededniu jesiennych wyborów.

Ze względu na spodziewaną krytykę Prezydent Andrzej Duda szybko dokona nowelizacji ustawy.

Sejm odrzucił weto Senatu z poprawkami A. Dudy 235 głosami przeciw, 214 przeciw i 4 posłów wstrzymujących się. Aby znowelizowany zakład wszedł w życie, wystarczy teraz podpis prezydenta.

Znowelizowana ustawa przewiduje utworzenie komisji, która ma sprawdzić, czy politycy pozostają pod wpływem Rosji w swoich decyzjach podejmowanych w latach 2007–2022 i czy decyzje te mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski. A. Duda powie, że jest to konieczne ze względu na przejrzystość i zapobieżenie temu, aby Rosja w przyszłości naruszała stabilność Polski.

Obecnie obowiązuje poprzednia, bardziej rygorystyczna wersja zakładów, ale członkowie komisji nie zostali jeszcze powołani.

Gdy poprawiony zakład zacznie obowiązywać, zostanie utworzona wyżej wymieniona sprawiedliwa prowizja. Będzie się ona składać z ekspertów, ale nie z parlamentarzystów. Zasadniczo będzie mógł zakazać politykom pełnienia funkcji publicznych.

Krytycy twierdzą, że rozwiązanie, które rządzący konserwatyści zaprezentują na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, zostanie wykorzystane przeciwko opozycji, przede wszystkim przeciwko Tuskowi, który jest także byłym przewodniczącym Rady Europejskiej.

PiS zarzuca Tuskowi, że był zbyt przyjazny wobec Rosji, gdy był premierem w latach 2007–2014, i twierdzi, że zawarł korzystne dla Moskwy porozumienie gazowe.

Lider PiS Jarosław Kaczyński i D. Tusk to starzy sojusznicy polityczni.

Zdaniem doktora nauk prawnych A. Dudy, rozstrzygnięć tej komisji można obronić w sądzie.

USA i UE ostro skrytykowały pierwotną wersję i konieczność wywrócenia do góry nogami stanu polskiej demokracji. UE zagroziła także podjęciem działań przeciwko Polsce, jeśli ostatecznie uzna, że ​​takie ryzyko podważy standardy demokratyczne.

Przedstawiając swoje życzenia, A. Duda częściowo uległ krytyce i przekazał projekt budowlany do rozpatrzenia Trybunałowi Konstytucyjnemu. Na decyzję Trybunału Konstytucyjnego wciąż czekamy.


Zabrania się powielania informacji agencji informacyjnej BNS w mediach publicznych oraz na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS”.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko pojawią się one w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.