Białoruś oświadczyła, że wezwała polskiego dyplomatę w związku z, jak to określiła, naruszeniem granicy państwowej w przestrzeni powietrznej.
Sojusznik Rosji, Białoruś i członek Unii Europejskiej, Polska – których stosunki są od lat zamrożone – w ostatnich miesiącach regularnie oskarżali się wzajemnie o naruszanie granic ich przestrzeni powietrznej.
„Polski chargé d’affaires na Białorusi Marcin Wojciechowski został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych” – poinformował Mińsk w oświadczeniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi, polski dyplomata otrzymał „2 listopada ostry protest w związku z ponownym naruszeniem granicy państwowej”.
„Zażądaliśmy dokładnego śledztwa w sprawie tego incydentu i podjęliśmy skuteczne działania, aby zapobiec powtórzeniu się takich incydentów w przyszłości” – oznajmiło ministerstwo.
Białoruski urzędnik obrony Walerijus Revenka ogłosił w mediach społecznościowych, że podczas czwartkowego patrolu polski lekki samolot „wielokrotnie przekraczał białoruską granicę państwową na głębokość do 200 metrów w głąb kraju”.
Stosunki między Warszawą a Mińskiem osiągnęły nowy krytyczny punkt, gdy Białoruś pozwoliła Moskwie na wykorzystanie swojego terytorium do ataku na Ukrainę.
Polska wzmocniła swoją wschodnią granicę, wysyłając dodatkowe wojska po wycofaniu rosyjskiej grupy najemników Wagner na Białorusi.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”