Komisja Europejska oświadczyła we wtorek, że nadal czeka na jasne odpowiedzi ze strony Polski w sprawie zarzutów o fałszowanie wiz przez jej konsulaty i wykonawców.
W zeszłym miesiącu polskie media podały, że polskie konsulaty i niektóre firmy zewnętrzne w niektórych krajach uruchomiły system wydawania wiz Schengen osobom z Bliskiego Wschodu i Afryki w zamian za łapówki.
W piśmie wysłanym 19 września KE zwróciła się do Polski o wyjaśnienia.
Dodała jednak, że odpowiedź Warszawy pominęła istotne szczegóły.
„Aby przywrócić zaufanie, potrzebujemy całkowitej przejrzystości, ponieważ jasność i zaufanie są nierozłączne” – powiedział Parlamentowi Europejskiemu w Strasburgu wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.
Rządząca w Polsce prawicowa partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) stoi pod znakiem zapytania w związku z rzekomym planem przed wyborami zaplanowanymi na 15 października, w których będzie ubiegać się o trzecią kadencję.
W miarę wzrostu napięcia w UE w związku z migracją sprawa wzbudziła obawy przed falą nielegalnego napływu do strefy Schengen charakteryzującej się swobodnym przepływem, która obejmuje ponad dwadzieścia krajów europejskich.
Władze polskie twierdzą, że w ramach programu mogło zostać wydanych kilkaset wiz i odrzucają twierdzenia opozycji, że rzeczywista liczba może wynosić około 250 000.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”