Czy stosunki Litwy i Polski zmienią się po wyborach?

Po zakończeniu wyborów parlamentarnych w Polsce dziennikarz LNK rozmawiał o nich i możliwych zmianach w rządzie z burmistrzem okręgu wileńskiego Robertem Duchnevičem.

„Nie sądzę, żeby wyniki były niespodzianką. Przez wiele lat, podczas ostatniej kadencji i wyborów prezydenckich, byliśmy świadkami podziału Polski na dwie części: jedni są zwolennikami obecnej partii rządzącej, inni prawdopodobnie zwolennikami opozycji. opozycja, mam na myśli, to Liberalna Platforma Obywatelska, Nowa Lewica i niektóre siły liberalne itp. Więc nie zdziwiło mnie to osobiście, było tylko pytanie, kto zdobędzie tę minimalną przewagę. Widzimy, że opozycja ma teraz przewagę minimalne prowadzenie i prawdopodobnie mogłyby stworzyć większość rządową.To prawdopodobnie trudny czas dla partii PiS (PiS – przyp. red.), ponieważ jej głównym partnerem jest konfederacja, radykalna prawica, która na razie, przynajmniej według do sondaży wyjściowych (badanie wyborcze – przyp. red.), jak widzimy, nie zbiera wystarczającej liczby głosów, aby utworzyć większość. Nawet gdyby obecne władze chciały, musiałyby negocjować z kimś z opozycji, co moim zdaniem jest bardzo trudne” – skomentował burmistrz okręgu wileńskiego.

Pełny raport LNK znajduje się w filmie:


– W ostatnich latach Litwa i Polska utrzymywały doskonałe stosunki – komunikują się premierzy i prezydenci. Jeśli zmieni się większość rządząca, a rząd nadal będzie tworzyć partia Donalda Tuska i dwie inne drobne siły opozycyjne, czy uda nam się utrzymać tak dobre relacje i co to będzie oznaczać dla Litwy?

– To bardzo skomplikowane pytanie, bo pan i ja możemy powiedzieć, co nam się podoba ideologicznie, ale stosunki międzynarodowe i polityka zagraniczna to nieco inne zagadnienia. Zauważamy, że w ostatnich latach stosunki między Litwą a Polską uległy znacznej poprawie. Widzimy, że nawet w sprawach obronności zagranicznej i bezpieczeństwa naszego regionu (bo Polska jest jednoznacznym liderem w regionie pod względem obronności) mamy takie partnerstwo i bardzo chcielibyśmy, żeby rozwijało się tylko do przodu, a nie do tyłu. Nawet jeśli pamiętamy okresy, w których Platforma Obywatelska rządziła Polską przed przybyciem PiS, to dostrzegaliśmy też jej negatywne strony, gdy kampania wyborcza My, Polaków, kierowana przez Waldemara Tomaszewskiego, cieszyła się swego rodzaju wsparciem Ministerstwa Spraw Zagranicznych . (MAE), Radosława Sikorskiego, który był ministrem spraw zagranicznych.

W ostatnich latach stosunki między Litwą a Polską uległy znacznej poprawie.

– Odniosłeś się do mojego innego pytania. Pan Sikorski był także u D. Tuska, stosunki były wówczas napięte. Czy dzisiaj, osiem lat później, to napięcie może powrócić?

– […] Myślę, że wszyscy trzeźwi ludzie zinterpretują tę relację taką, jaka jest, na pewno nie popełnią błędów, które popełniono w przeszłości i będziemy mogli z całą pewnością zobaczyć, że ludzie powołani do władzy nie są podobni do Sikorskiego czy Par np. który zdaje sobie sprawę, jakie powinny być relacje między Litwą a Polską, przecież ci, którzy komunikują się z miejscową ludnością, z nami tutaj, na Litwie, i widzą, jakie wyzwania i sytuacje się tu rodzą. Bo wcześniej moim zdaniem było naprawdę źle, ale nie chcę mówić, że nawet teraz jest idealnie. Moim zdaniem polski MSZ w ogóle nie skupia się na sytuacji na Litwie, na litewskich Polakach itp. Choć stosunki między obydwoma krajami są dobre, polski MSZ tak naprawdę nie widzi rzeczywistej sytuacji w naszym kraju.

– Inne pytanie. Najwięcej głosów otrzymała partia „Prawo i Sprawiedliwość”, ale koalicję mogłaby utworzyć partia D. Tuska z dwoma innymi partiami opozycyjnymi. Czy nowy rząd, a raczej obecna opozycja zdoła manewrować, gdy prezydentem będzie weteran Jarosława Kaczyńskiego?

– No cóż, wszyscy rozumiemy, jak to jest z prezydentem. Prezydent jest ewidentnie stronnikiem i chyba nie należy tego interpretować inaczej. Oczywiście uważam, że Andrzej Duda powinien zachować bezstronność dyplomatyczną, ale widzimy sytuację w naszym kraju – mamy Gitana Nausėdasa, który jest głową państwa, ale obecna większość rządząca nadal nie zgadza się z prezydentem i w niektórych kwestiach . nie są akceptowane, ponieważ wydaje się, że prezydent ma rację. To chyba normalna praktyka w demokracji i Polska też do takich należy.

Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *