Bonsai wyhodowane przez Prezydenta Gitanasa Nausėdę można także oglądać na Wystawie Natura i Twórczość Człowieka

Jeśli jeszcze nie odwiedziłeś wystawy „Pory życia przyrody i człowieka”, masz na to czas. Wystawie nie brakuje uwagi: jej inauguracja odbyła się w obecności Prezydenta G. Nausėdy, pierwszej damy kraju Diany Nausėdiene, JE Ambasadora Japonii na Litwie Tetsu Ozakiego i jego żony. Od pierwszego dnia odwiedziła ją liczna grupa lekarzy z kowieńskich klinik. Twórca wystawy K. Ptakauskas jest im wdzięczny za odzyskane zdrowie: wiosną doznał kontuzji podczas fotografowania sowy. Szybki powrót do zdrowia był możliwy także dzięki motywacji – a także dzięki tej wystawie w Muzeum Historii Lokalnej w Alytusie, którą stworzył.

„Nie wiem, czy piękno uratuje świat, ale na pewno może uratować wiele złych rzeczy”. Myślę, że ci ludzie, którzy dzisiaj sieją złość i agresję, którzy przelali niewinną krew, są po prostu pechowi. Nie widzieli tego piękna, dlatego bardzo się cieszę, że tutaj, w mieście Alytus, regularnie odbywają się wystawy, które pokazują piękno” – powiedziała podczas otwarcia Prezydent G. Nausėda.

Gospodarzem spotkania był Tetsu Ozaki, Ambasador Japonii na Litwie, który był zachwycony faktem, że w Alytusie odbywa się wystawa tradycyjnej sztuki japońskiej, na której można zobaczyć piękne prace bonsai i fotografie mistrza bonsai K. Ptakauskasa.

„Piękno nie ma przyjaciół. Czy wiecie dlaczego? Ludzie nie rozumiejąc, na czym polega sztuka bonsai, zastanawiają się, dlaczego nie jabłko z Żemaitii albo wiśnia z Litwy? Dlaczego w Alytusie nie rozwija się sztuka japońska? A teraz ci ludzie przyjeżdżają do oglądam bonsai i jestem zdumiony. To samo z Sakurą. Kiedy Marisa UAB podarowała miastu Alytus 50 drzewek, ludzie zastanawiali się, dlaczego kwitną wiśnie, a nie jakieś litewskie drzewa? Z roku na rok aleja kwitnących wiśni w Alytusie się powiększała , a potem ludzie pytali, czy wiśnie kiedykolwiek kwitły i rosły. Można było przyjechać i zrobić im zdjęcia. Piękno nie ma przyjaciół…” – powiedział wójt gminy Nerijus Cesiulis, gratulując gościom wystawy i jego organizatorów. Wójtowi miasta K. Ptakauskusowi zależało na tym, aby jego dzieci lub wnuki zrozumiały tajniki bonsai i w przyszłości kultywowały kulturę japońską w Alytusie.

K. Ptakauskas, organizator Międzynarodowej Wystawy Bonsai, Rzeźby w Drewnie i Fotografii Przyrodniczej, przekazał drewniane rzeźby ptaków autorstwa rzeźbiarza A. Janicko Prezydentowi G. Nausėdzie i Ambasadorowi Japonii Tetsu Ozakiemu, a także mistrzom bonsai z Czech. a Polska przekazała drzewka bonsai G. Nausėdzie.

„Bonsai nie może żyć bez ludzkiej miłości, uświadomiłem sobie to poprzez bolesne doświadczenie” – powiedział hodowca Bonsai G. Nausėda. Na wystawie w Alytusie prezentowane są dwa drzewka prezydenckie. Jeśli chcesz, możesz także na nie głosować: podczas wystawy zwiedzający wybierają spośród publiczności najpiękniejsze bonsai. Na wystawie można zobaczyć bonsai z sosny białej, które G. Nausėda otrzymała w prezencie z Japonii, drzewo ma 60 lat. Prezydent od dawna interesuje się bonsai. W 1987 roku odwiedził wystawę bonsai i sztuki japońskiej odbywającą się w Olicie, następnie spotkał się z jej organizatorem, K. Ptakauskasem. Pomaga prezydentowi w pielęgnacji bonsai, doradza mu.

Inauguracja wystawy zgromadziła wielu mieszkańców Aly i gości, którzy dzięki wiedzy Kęstučiusa odkryli japonistykę. Aktorka Eglė Jackaitė, która dawała publiczności występy muzyczne, opowiedziała historię swojej znajomości z ogrodem Ryto Rasas i K. Ptakauskasem: „Stało się to dzięki wolontariatowi i zapewniam Cię, że to prawda, że ​​możesz spełnić swoje marzenie głaskanie karpia koi. Moim zadaniem była uprawa bonsai i to właśnie otrzymałem dzisiaj w prezencie od Kęstutisa.”

Autorzy zapraszają wszystkich mieszkańców Aly do poznania niezwykłego świata natury na wystawie „Pory roku natury i twórczości człowieka”. Prawda jest taka, że ​​32 gatunki ptaków żyją nie tylko w ogrodzie K. Ptakauskiej w Pierwszym Alytusie, ale w całym naszym otoczeniu, po prostu uczą się słyszeć, obserwować i rozwijać więź z naturą. A stosunek do naszego środowiska życia jest zupełnie inny, o czym świadczą trofea myśliwskie wystawione w sąsiedniej sali muzeum. Z miłością można polować tak samo jak Kęstutis – z aparatem. Faktycznie, jedno ze zdjęć na wystawie przedstawia tonącego łosia. Odkrył to K. Ptakauskas podczas fotograficznej wycieczki po lesie. Cudowne zwierzę udało się uratować, choć myśliwi zaproponowali jego uśpienie. I ta wystawa opowiada takie historie.

Dena Huxleye

„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *