Ukraińscy rolnicy ubiegają się o dotacje UE na transport eksportowanego zboża po Europie

Zbiory w obwodzie kijowskim. Fot. Efrem Luakcki (AP/Scanpix).

Ukraińscy rolnicy proszą Litwę o pomoc w uzyskaniu dotacji Unii Europejskiej (UE) na transport zboża eksportowanego przez Kłajpedę i inne porty europejskie. Według nich jest to jedyny sposób, w jaki kraj będący w stanie wojny może wyeksportować zgromadzone zbiory bez ponoszenia strat.

Dla ukraińskich rolników, którzy nie mogą eksportować zboża przez Morze Czarne, najważniejsze jest dotarcie do europejskich portów, ale bez dotacji jest to niemożliwe – wyjaśnia Andrej Dykunas, przewodniczący Ukraińskiej Rady ds. Rolnictwa.

„Najważniejsze dla nas jest dotarcie do morza, bo tam jest największa przepustowość. Wystarczy współpraca z krajami bałtyckimi. Tylko pod warunkiem, że zadziała zielony korytarz, że zadziałają dotacje transportowe i cały system będzie działał, bo dzisiaj, po wyliczeniu strat bieżącej logistyki, już nie działa. Istnieje, ale jest bardzo drogi” – powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Sejmie A. Dykunas.

Przedstawiciele Rady spotkali się w poniedziałek w Wilnie z członkami komisji gospodarki, spraw wiejskich i spraw zagranicznych Sejmu.

Bez dotacji nie warto eksportować ukraińskich towarów przez europejskie porty, uważa Viktoras Pranckietis, przewodniczący komitetu wiejskiego.

„Bez dotacji transport nie jest i nie będzie opłacalny, więc zboże nie jechało przez całe pół roku lub jechało w bardzo małych ilościach. Jakikolwiek tranzyt na Litwę poza granicami Polski prawdopodobnie nie będzie możliwy, dlatego nasze aspiracje trzeba podjąć decyzję już dziś. Cieszę się, że zaczynamy konkretyzować kwestie i oczywiście angażować Unię Europejską” – oświadczył V. Pranckietis na konferencji prasowej.

Przedstawiciele ukraińskich rolników twierdzą, że zboże jest obecnie transportowane za granicę przez porty naddunajskie, jednak transport ten powoduje, że transport tony eksportowanego zboża jest droższy o 60-70 dolarów, a straty poniesione przez rolników kraju wynoszą zatem 10 miliardów dolarów . EUR.

Według A. Dykunasa w tym roku na Ukrainie mogłoby powstać nawet 30 milionów ludzi. nadwyżka ton nasion oleistych i zbóż – zbiory dzięki sprzyjającym warunkom pogodowym są w tym roku o 25-30% wyższe niż w roku ubiegłym.

Kazys Starkevičius, przewodniczący Komisji Ekonomicznej Sejmu, twierdzi, że aby ułatwić eksport zboża z Ukrainy, celem jest także tranzyt zboża przez Europę.

„Omówiliśmy kilka kierunków, w których pracujemy i musimy nadal pracować. To także zielony korytarz, dzięki któremu produkty wytwarzane dziś na Ukrainie trafiają do całego świata” – powiedział konferencji Press K. Starkevičius.

Rozważana jest także możliwość zakupu nadwyżek interwencyjnych zbóż wykorzystywanych wcześniej w UE: jeśli ich cena spadnie poniżej 100 euro za tonę, będzie można je kupić i przechowywać, co podniesie ich cenę na rynku.

Prezes Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Zboża Aušrys Macijauskas twierdzi, że taka praktyka istnieje.

„Ten model istnieje w Europie, kiedyś działał, ale od około 15 lat nie działa, ale regulacje są. Trzeba chyba o tym rozmawiać w instytucjach Unii Europejskiej, żeby ten sam model mógł być stosowane na Ukrainie” – powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej A. Macijauskas.

Planuje się, że trzy kwestie pomocy ukraińskim eksporterom zbóż zostaną omówione na wspólnym posiedzeniu członków Rady Ukrainy, polskiego i litewskiego Sejmu.

Dyrektor portu w Kłajpedzie Algis Latakas powiedział w zeszłym tygodniu, że po wycofaniu się Rosji z umowy dotyczącej eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne z 17 lipca do portu w Kłajpedzie może wpłynąć ponad 10 mln ton. ton zboża, ale jego zdaniem największym problemem jest dostarczenie go do portu.

Ministrowie spraw zagranicznych, komunikacji i rolnictwa Gabrielius Landsbergis, Marius Skuodis i Kęstutis Navickas we wspólnym lipcowym piśmie do Komisji Europejskiej wezwali do wzmocnienia alternatywnego szlaku eksportu ukraińskiego zboża przez kraje bałtyckie.

Litwa oferuje także trasę przez kraje bałtyckie, która ułatwiłaby transport i eksport ukraińskiego zboża: formalności celne, kontrole fitosanitarne i inne procedury mogłyby zostać przeniesione z granicy ukraińsko-polskiej do portów Unii Europejskiej, takich jak Kłajpeda.

Laimonas Rimkus, dyrektor zarządzający klajpedzkiego przedsiębiorstwa żeglugowego „Bega”, które załadowało niewielką ilość ukraińskiego zboża, mówił już wcześniej SNB, że nie opłaca się już transportować ukraińskiego zboża do portów litewskich ze względu na zbyt wysokie koszty transportu, a w jego zdaniem dotacje logistyczne zakłóciłyby transport.


Powielanie informacji agencji prasowej BNS w narzędziach informacji publicznej oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody UAB „BNS” jest zabronione.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują – poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko pojawią się one w „Verslo žinia”, „Sodra”, „Registrų centura” itp. w źródłach.