„Wszyscy, którzy tu jesteście, wszyscy Litwini, jesteście naszymi braćmi i siostrami. Od początku wojny zrobiliście tak wiele, pomagając nam iść ku zwycięstwu. Dziękuję za bycie razem, za wasze wielkie serca” – powiedział Viktoras Hamockis, Zastępca Ambasador Ukrainy na Litwie, wczoraj wieczorem na premierze wspólnego filmu dokumentalnego „List do Ukrainy” w reżyserii 100 litewskich filmowców. Zakończył swoje przemówienie po litewsku: „Razem ku zwycięstwu!
Film o pomocy Litwy dla Ukrainy został zaprezentowany z okazji Dnia Pamięci Drogi Bałtyckiej – jedności Państw Bałtyckich. „Ten film jest także o jedności, o jedności twórców filmowych i Litwinów” – powiedział litewski dziennikarz radiowy Marius Eidukonis, który był gospodarzem premiery.
Twórcy filmu napisali „List do Ukrainy” z różnych wydarzeń – inicjatyw, demonstracji, akcji wsparcia, misji na Ukrainę i historii pomocy Ukraińcom na Litwie. Bohaterami filmu są wybitni biznesmeni, artyści, lekarze, osoby publiczne, decydenci i członkowie społeczeństwa aktywnie wspierający Ukrainę.
Film opowiada o strasznych przeżyciach uchodźców wojennych, ich wyjazdach na Litwę, pomocy organizacji pozarządowych i wsparciu mieszkańców Litwy – jedzeniu, przedmiotach, cieple domu i koleżeństwach. Niewiele jest tu dyskursu politycznego, dużo więcej kontaktu międzyludzkiego.
Fot. J. Stankevičiūtė.
Od 22 marca 2022 roku, kiedy twórca filmu, reżyser Vytautas Puidokas, zaczął swoją kamerą filmować działania wolontariuszy, na Litwie, w Polsce i Ukrainie nakręcono ponad 100 godzin zdjęć.
„Mamy głos, więc porozmawiajmy o tym” – mówi jedna z naszych bohaterek filmu. Nasz film jest odzwierciedleniem ważnych wydarzeń, mam nadzieję, że pozostanie dokumentem przypominającym o trudnym, wyjątkowym, a jednocześnie pięknym emocjonalnie czasie” – powiedział na premierze V. Puidokas, dodając, że twórcy chcieli także wziąć udział w akcji solidarnościowej, pomóżcie Ukrainie, dlatego pieniądze zebrane na potrzeby filmu zostaną przekazane na projekt Litewskiego Czerwonego Krzyża „Vienybė težydi”.
Nasz film jest odzwierciedleniem ważnych wydarzeń, mam nadzieję, że pozostanie dokumentem przypominającym o trudnym, wyjątkowym, a jednocześnie pięknym emocjonalnie okresie.
Jeden z bohaterów filmu, Oleg Szurajew, który po projekcji filmu został, aby porozmawiać z widzami, stwierdził, że jest zdecydowanie za wcześnie na refleksję i wyciąganie wniosków: procesy wojenne wciąż trwają. „Moralne i uczciwe jest zachować swoje myśli dla siebie, każdy dzień wojny wiele zmienia, musimy się na to przygotować. Część tego, co zostało pokazane w filmie, jest moralnie przestarzała, musimy być otwarci na informacje i z z tą samą energią, co na początku wojny, mając już jednak niezbędne doświadczenie, aby kontynuować pracę i pomagać Ukrainie” – powiedział O. Szurajew. .
Luka Lesauskaitė, historyk i specjalista ds. komunikacji Litewskiego Czerwonego Krzyża, powiedziała, że film przywołał w nim uczucia i wspomnienia. „Nie chcę powiedzieć, że zmęczenie, które nas ogarnęło na froncie pomocy Ukrainie, zamiast przyzwyczaić się do wiadomości o wojnie, film przywraca emocje i entuzjazm pierwszych dni. Chociaż statystyki wskazują, że 60 proc. Ukraińców przybywających na Litwę już pracuje, nadal potrzebna jest pomoc, szczególnie dla grup najbardziej bezbronnych – matek z rodzinami wielodzietnymi, osób niepełnosprawnych i osób starszych.
Fot. S. Rickevičius.
Aktorka i publicystka Vilma Raubaitė jest przekonana, że zarejestrowane w filmie w pierwszych dniach wojny artystyczne akcje protestacyjne były ludzką i obywatelską reakcją na to, co się działo. Dziś pomoc dla Ukrainy przybrała inne formy.
Wspólny film dokumentalny „List do Ukrainy” litewskich twórców filmowych w litewskich kinach – od 25 sierpnia. To coś więcej niż film, to kolejny dowód naszego koleżeństwa. Przyjdź do kina, kup bilet dla przyjaciela – twórcy przekazują zebrane pieniądze na projekt Litewskiego Czerwonego Krzyża „Jedność jest ta”.
Zwiastun filmu Tutaj.
Finansowanie projektu możesz przekazać darowiznę tutaj.
Fot. S. Rickevičius, J. Stankevičiūtė.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.