Trudny początek mundialu
W pierwszej rundzie mistrzostw świata w Nottingham obyło się bez niespodzianek. Trzej prefaworyci turnieju z pewnością rozwiązywali wszystkie pytania i odnieśli swoje pierwsze zwycięstwa na swoim koncie.
Start reprezentacji Litwy był wyjątkowo nieudany. Już w trzeciej minucie przegrywając 0:2 Litwini nie odnaleźli się w ataku i mecz z Polakami zakończyli porażką 0:7.
Zdaniem obrońcy reprezentacji Litwy, Jauniasa Jasinevičiusa, Litwinom zabrakło dyscypliny w pierwszym meczu mistrzostw, a przed drugim muszą poprawić swoją grę, przechodząc na pole przeciwnika.
„Największym brakiem była dyscyplina i więcej strzałów na bramkę. W trzeciej kwarcie oddaliśmy tylko dwa strzały na bramkę, co jest bardzo złe. Razem z trenerami obejrzymy powtórkę meczu, gdzie „Popełniliśmy błędy, które popełniliśmy źle. Będziemy musieli uporać się z problemami z dyscypliną, przejść do strefy przeciwnej, zagrać w strefie neutralnej i wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, żeby zapomnieć o pierwszym meczu – powiedział po meczu obrońca.
W drugiej rundzie Litwinów czeka bardzo ważny mecz: mecz z reprezentacją Rumunii, która również przegrała. Reprezentacja, która przegrała to spotkanie, po dwóch kolejkach znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji, będąc na ostatniej pozycji.
Drugi pojedynek to pojedynek z tajemniczymi Rumunami
Dzisiejsi litewscy rywale Rumuni spotkali się w pierwszej rundzie z włoskimi hokeistami i przegrali z nimi 2:6. Nie wiązały wielkich nadziei na punkty – przeciwnicy dominowali na lodzie przez całe spotkanie.
Rumunom za każdym razem udało się przebić przez obronę przeciwnika szybkimi atakami. Aby powstrzymać atak przeciwnika, Litwini będą zmuszeni uniemożliwić zawodnikom tej reprezentacji rozpoczęcie szybkich ataków.
Rumuńscy hokeiści przybyli na ten turniej jako najbardziej tajemnicza drużyna. Rumuni, którzy trenowali zaledwie tydzień przed mistrzostwami i nie rozegrali żadnego meczu testowego, już teraz będą musieli pokazać swój prawdziwy poziom w dywizji IA mistrzostw świata, w której zajęli miejsce w zeszłym roku.
Rumuńscy hokeiści nie mają w swoich szeregach zawodników rywalizujących za granicą, a jej najlepsi hokeiści rywalizują w rumuńskich drużynach uczestniczących w mistrzostwach Węgier. Co prawda tylko obrońca Pavlo Borysenko i napastnik Balazsas Peter odegrali większą rolę w swoich zespołach w tej lidze.
W porównaniu z ostatnim mundialem Rumuni mają poważną wpadkę: przybyli do Wielkiej Brytanii bez trzech najlepszych strzelców ostatnich mistrzostw. Brakuje też młodych talentów w tej drużynie narodowej, więc nic dziwnego, że polegają bardziej na wkładzie doświadczonych hokeistów w mistrzostwa świata.
Pierwszy mecz z Włochami ujawnił również problemy Rumunów w obronie. W pierwszym spotkaniu pozwolili obrońcy Thomasowi Larkinowi strzelić trzy gole, więc kluczem do zwycięstwa Litwinów może być bardziej aktywna gra obrońców w rejonie boiska przeciwnika.
Litwinom sprzyjają też statystyki z ostatnich lat: choć ogólny bilans meczów między nimi jest wyrównany, litewska reprezentacja wygrała cztery ostatnie spotkania między nimi, z czego ostatnie w zeszłym roku w Słowenii. Tymczasem Rumuni ostatni raz triumfowali w konfrontacjach w 2013 roku.
Pojedynek reprezentacji Litwy i Rumunii rozpocznie się o godzinie 14:30. czas litewski.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”