Ukraińska tenisistka zapewniła, że nie poda ręki swoim rosyjskim i białoruskim rywalom, dopóki rosyjscy okupanci nie opuszczą terytorium Ukrainy.
E. Switolina wezwała również Światowy Związek Tenisa Kobiet – WTA do wydania oświadczenia w sprawie uścisków dłoni między ukraińskimi tenisistkami a przedstawicielkami krajów agresorów, tak aby tę sprawę po prostu zamknąć.
Kobieca Organizacja Tenisowa (WTA) odpowiedziała E. Switoliny i wydał oficjalne oświadczenie w sprawie odmowy podania ręki przez ukraińskich tenisistów rosyjskim i białoruskim sportowcom.
„W związku z nieprzyjemnymi okolicznościami i nieporozumieniami na Wimbledonie (a także podczas innych meczów w ciągu ostatnich kilku tygodni) WTA chciałaby dodać punkty za uściski dłoni po meczu.
Ze względu na trwającą wojnę WTA szanuje stanowisko ukraińskich sportowców, aby na koniec meczu nie podawać ręki rywalom (z Rosji i Białorusi) i jest to ich osobista decyzja.
Mamy jednych z najlepszych fanów na świecie i jesteśmy wdzięczni za ich pasję i poświęcenie oraz dziękujemy za zrozumienie i szacunek dla sportowców” – napisała WTA w oświadczeniu.
Elina Switolina awansowała we wtorek do ćwierćfinału Wimbledonu, a jej przeciwniczką była pierwsza polska rakieta Iga Świątek.
Walka była zacięta i po 9 miesiącach, gdy urodziła się córeczka Ukrainki, ponownie grająca w karty E. Switolina, początkowo wydawała się silniejsza i pierwszego seta wygrała 7:5.
W drugiej toczył się uporczywy pojedynek i zapewniała szybką grę, a Polka wygrała już seta 7:6(5). Jednak już w trzecim secie Ukrainiec był nie do zatrzymania i pokonał Polaka 6:2 i wygrał mecz. Pojedynek odbył się o godzinie 14:00. 50 minut
Czeszka Marketa Vondrousova (WTA-42) odniosła spektakularne zwycięstwo w ćwierćfinale. W niecałe 2 godziny pokonała Amerykankę Jessicę Pegulę (WTA-4) 6:4, 2:6, 6:4.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”