Polski rząd zamówił ze Stanów Zjednoczonych kilka wyrzutni HIMARS. Systemy zyskały rozgłos w czasie wojny na Ukrainie, pomagając ukraińskim siłom zbrojnym zatrzymać, a następnie odeprzeć natarcie armii rosyjskiej.

„Pierwsze amerykańskie systemy rakietowe HIMARS dotrą do Polski jeszcze w tym roku” – powiedział we wtorek Mariusz Błaszczak. „Chcemy stworzyć akademię HIMARS, w której będą odbywały się szkolenia z obsługi tego typu przeciwrakietowych zestawów artyleryjskich” – dodał. Według Błaszczaka plan powołania akademii będzie omawiany na odbywającym się obecnie w Toruniu Europejskim Szczycie Artylerii Przeciwrakietowej.

w 2019 roku Polska za 414 mln zamówiła 20 systemów HIMARS: 18 wyrzutni bojowych i dwie wyrzutnie ćwiczebne. W maju ubiegłego roku MON zwrócił się do Waszyngtonu z prośbą o przygotowanie oferty na kolejne 500 zestawów tych systemów. W lutym administracja USA zatwierdziła sprzedaż Polsce 484 wyrzutni rakiet, wartość transakcji to 10 mld. Dolary amerykańskie.

M142 HIMARS (High Mobility Artillery Missile System) to lekka wielorakietowa wyrzutnia rakiet, zdolna do przenoszenia do sześciu pocisków. Wyrzutnie HIMARS są produkowane przez amerykańskiego producenta broni Lockheed Martin.