Moje gospodarstwo – minister K. Navickas: rok będzie trudny dla rolników

Minister Rolnictwa Okręgu Kowieńskiego Kęstutis Navickas, który uczestniczył w rozszerzonym spotkaniu Kowieńskiego Okręgowego Związku Rolników, powiedział, że w tym roku nie brakuje wyzwań dla rolników, a rok był i będzie trudny.

Na spotkanie zaproszono nie tylko członków Kowieńskiego Okręgowego Związku Rolników, ale wszystkich rolników z powiatu – nie brakuje gorących tematów, a Minister Rolnictwa przyjechał je omówić.

K. Navickas, odnosząc się do ogólnej sytuacji w rolnictwie, nie tchnie optymizmem i podkreśla, że ​​ten rok jest i będzie trudny, wyzwań nie brakuje: jest kryzys mleczny, susza nie wróży dobrze przyszłości sektora zbożowego, a mróz zniszczył do 80% plonów. przyszłe zbiory sadów i dżemów.

08 06 23 Agrokoncern m5

Fakt, że mróz wyrządził duże szkody, potwierdził również powiat kowieński. przywódca związku rolników Mindaugas Maciulevičius. Według niego wszystkie jagody w jeziorze zamarzły, więc patrząc na sytuację widać, że pomoc będzie potrzebna.

Według ministra mróz dotknął nie tylko Litwę, ale także Polskę i kilka innych krajów europejskich, więc na pewno pomoc będzie potrzebna nie tylko nam.

Mówiąc o deklaracji upraw i gruntów rolnych, K. Navickas powiedział, że najwięcej uwag napływa nt elementy krajobrazu, Ważne Obszary Ptaków. Zwrócił też uwagę, że deklarowanych jest wiele obszarów rolnictwa nierolnego i wydaje się, że to będzie najpopularniejszy środek.

Przypomniał, że kontrole tego segmentu mogą sprawiać problemy. Ponadto, według niego, jeśli środki przewidziane na to działanie nie będą wystarczające, środki zostaną przeniesione gdzie indziej. Minister nie rozwinął jednak dalej tematu oświadczenia, twierdząc, że było ono dużo dyskutowane w różnych formatach.

Na spotkaniu poruszono również temat kryzysu mlecznego. Choć nadal nie ma żadnych wiadomości z Komisji Europejskiej, K. Navickas powiedział, że nadal ma nadzieję, że wsparcie dotrze do producentów mleka. Według niego na wtorek zaplanowano kolejną rozmowę z członkiem Komisji Europejskiej Januszem Wojciechowskim.

Odbyła się dyskusja na temat szkodników, które terroryzują pola. Rolnicy mówili, że jest ich bardzo dużo, niezwykle trudno jest zwalczać ślimaki i ślimaki, brakuje alternatyw dla preparatów chemicznych.

Zofija Cironkienė, ekspertka z Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Warzyw (LDAA), powiedziała, że ​​nie mamy zarejestrowanych środków do walki z krakersami, jesteśmy zbyt małym rynkiem. „Wkrótce nie będziemy mieć warzyw korzeniowych, bo nie będą spełniały norm, zjedzą je świerszcze” – powiedziała Z. Cironkienė. Podkreśliła potrzebę pomocy państwa w znalezieniu ochrony przed tymi szkodnikami.

Z tym, że nadciągają nowe choroby i szkodniki, z którymi nie ma jak walczyć, zgodzili się również przedstawiciele szkółek.

K. Navickas obiecał znaleźć rozwiązania. „Zamierzam zagłębić się w przepisy, gdzie moglibyśmy przejść przez ucho igielne, bo na tym polu bardzo źle tracimy” – powiedział minister.

Mówiąc o unijnym rolnictwie, K. Navickas powiedział, że Komisja Europejska spieszy się z wdrożeniem zrównoważonego stosowania pestycydów i odnowienie przyrody przepisów, ale jak dotąd mieli trudności z uzyskaniem zgody Parlamentu Europejskiego. Wynika to głównie ze zbliżających się wyborów, a po drugie, rozumie się, że trzeba być samowystarczalnym żywnościowo. „Dotyczy to również odszkodowań za trwającą wojnę na Ukrainie, bo ludziom trzeba zapewnić żywność” – powiedział K. Navickas.

Wezwał stowarzyszenia rolników do uważnego monitorowania procesów zachodzących również na szczeblu UE i reagowania w razie potrzeby.

Na rozszerzonym zebraniu Kowieńskiego Okręgowego Związku Rolników omówiono kwestie funduszu rekultywacji gruntów, łowisk komercyjnych i inne aktualne kwestie.

Autor: Dovilė Šimkevičienė

Edwin Claye

„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *