Zdjęcie Stefana Sauera (dpa / Scanpix).
Grupa Siedmiu (G7) i Unia Europejska (UE) wstrzymają import rosyjskiego gazu rurociągami, które Moskwa odcięła po inwazji, otrzymując sankcje z Zachodu.
O tym informuje brytyjska publikacja Financial Times (FT), na podstawie urzędników biorących udział w negocjacjach.
Decyzja, którą przywódcy G7 mają sfinalizować na szczycie w Hiroszimie w przyszłym tygodniu, uniemożliwi wznowienie rosyjskich rurociągów importujących gaz do krajów takich jak Polska i Niemcy, które Moskwa obcięła w ubiegłym roku, wywołując kryzys energetyczny w całej Europie.
Źródło FT powiedziało, że posunięcie to miało na celu zapewnienie, że partnerzy nie zmienią zdania w hipotetycznej przyszłości.
Projekt wniosku G7, do którego dotarła FT, mówi, że główna grupa ekonomiczna będzie nadal zmieniać wykorzystanie rosyjskich zasobów energetycznych, czytając, że rozważy możliwość odnowienia tras, które były wcześniej otwarte, poprzez przekształcenie energii w broń dla Rosji, przynajmniej do czasu rozwiązania konfliktu.
Chociaż jest mało prawdopodobne, aby środki te doprowadziły do bezpośrednich przepływów gazu, świadczą o zdecydowanej determinacji kraju, by ostatecznie porzucić trwającą od dziesięcioleci zależność od rosyjskiej energii.
Na początku wojny UE unikała sankcjonowania dostaw gazu rurociągami, biorąc pod uwagę jej duże uzależnienie od gazu z Moskwy. Jednak Rosja będzie nadal działać i odcinać dostawy, więc ceny gazu wzrosły ponad 10-krotnie.
W ostatnich miesiącach znacznie spadły po tym, jak Europa zdołała zmienić swoje zapotrzebowanie na gaz, przyspieszyła wdrażanie OZE i oparła się na alternatywnych dostawach, takich jak dostawa ładunków skroplonego gazu ziemnego.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”