Niemcy zgodziły się, aby Polska przekazała Ukrainie pięć sowieckich myśliwców

Niemcy zatwierdziły w czwartek wniosek Polski o reeksport pięciu radzieckich myśliwców na Ukrainę.

Było to jednym z żądań Kijowa, aby odeprzeć atak sił rosyjskich.

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, że Berlin zatwierdził dostawę pięciu myśliwców MiG-29 na Ukrainę.

Po zjednoczeniu Niemiec myśliwce stworzone w czasach sowieckich trafiły do ​​armii niemieckiej, aw 2003 roku zostały sprzedane Polsce.

Zgodnie z traktatem Polska musiała zwrócić się do Berlina o zgodę na przerzut tych bojowników do innego kraju, w tym przypadku na Ukrainę.

„To dowodzi, że na Niemcy można liczyć” – powiedział B. Pistorius.

W ostatnich miesiącach między Niemcami a Polską doszło do nieporozumień w sprawie dostaw czołgów Leopard do Kijowa – Warszawa wielokrotnie wzywała Berlin do wyrażenia zgody na dostawę niemieckich Leopardów na Ukrainę.

W styczniu Niemcy ustąpiły i ostatecznie zgodziły się wysłać na Ukrainę 18 swoich czołgów Leopard.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz (Olaf Scholz) podjął tę decyzję dopiero po tym, jak Stany Zjednoczone ogłosiły, że wyślą na Ukrainę 31 czołgów Abrams.

Rozmowy o czołgach miały na celu dostarczenie Kijowowi zachodniej broni wyższej jakości, a myśliwce miałyby uzupełnić ukraińskie zapasy sprzętu produkcji radzieckiej.

W marcu Polska jako pierwszy członek NATO przekazała Ukrainie myśliwce i zaczęła je dostarczać na początku kwietnia.

Warszawa oświadczyła, że ​​jest gotowa zwrócić wszystkie swoje MiG-29, których ma około 30, mimo że nie wszystkie zostały zakupione w Niemczech.

Sąsiadująca z Polską Słowacja również dostarczyła Ukrainie radziecki myśliwiec.

Pomimo próśb Kijowa nie dostarczono nowoczesnych myśliwców, takich jak zbudowany w USA F-16, a Waszyngton i Berlin odmówiły wysłania swoich myśliwców na Ukrainę.

Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *