Podczas podróży do Europy Julius z Wilna poczuł się jak prawdziwy bogacz: przepaść między litewskimi a zagranicznymi cenami jest ogromna.

Zeszłego lata Julius z Wilna i jego przyjaciółka Ugnė wybrali się na dwutygodniową wycieczkę do Europy. Juliusz mówi o tzw Eurotrip był zaskoczony nie tylko swoimi doświadczeniami, ale także oczywistą różnicą między cenami litewskimi i zagranicznymi. Na przykład, jak mówi mieszkaniec Wilna, w niektórych krajach, które odwiedził, piwo kosztuje tyle samo, co woda pitna, a na Litwie od dawna nie było tak niskich cen paliwa.

Julius z Wilna i jego przyjaciółka Ugnė postanowili objechać Europę samochodem z jednego prostego powodu: podróżując tą drogą para czuje się niezależna. Rozmówczyni mówi, że pociągała ich możliwość samodzielnego wyboru miejsc, które warto odwiedzić, w których hotelach się zatrzymać, a kiedy po prostu odpocząć.

Trasa Juliusa i Ugnė ciągnęła się przez Polskę, Czechy, Niemcy i Holandię, a para spędziła na tej podróży dwa tygodnie.

Po powrocie z Eurotripu Julius podzielił się nie tylko wrażeniami z wyjazdu, ale także obliczył wszystkie wydatki. Dziś wileńczyk mówi z uśmiechem, że czuł się jak prawdziwy bogacz, który wydaje pieniądze za granicą – różnica między cenami na Litwie i za granicą jest oczywista.

Przed wyjazdem para miała jeden cel – wydać na podróż nie więcej niż dwa tysiące. euro. Czy im się udało?

Edwin Claye

„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *