Robert Lewandowski, lider reprezentacji Polski, strzelił w swojej karierze ponad 600 bramek reprezentując różne kluby i reprezentację, ale jeszcze nie zdobył dubletu na mundialu.
R. Lewandowski nie otworzył konta bramkowego w 270 minut podczas Mistrzostw Świata 2018 rozgrywanych w Rosji. Jak na razie pustawo też w Katarze.
34-letni strzelec wyborowy miał wielką szansę na prowadzenie Polski w meczu grupy C z Meksykiem we wtorek wieczorem, ale nie wykorzystał rzutu karnego.
– Powiedziałem mu, że mu współczuję – powiedział strateg reprezentacji Polski Czesław Michniewicz.
– Wiem, jak to jest, gdy kapitan nie wykorzysta 11 rzutów karnych i mecz nie kończy się zwycięstwem. Był z tego powodu bardzo wzruszony – powiedział po meczu kapitan reprezentacji Polski.
R. Lewandowskis sam dostał rzut karny i wygląda na to, że miał złoty moment, by w końcu spełnić swoje marzenie – zaistnieć na mundialu.
Jednak bramkarz reprezentacji Meksyku, który bronił bramki, zareagował na strzał i go obronił.
„Dzień przed meczem, bez obecności dziennikarzy, ćwiczył oddawanie strzałów na bramkę i trafianie wszystkich z precyzją.
Takie rzeczy (nietrafione rzuty karne) zdarzają się też świetnym zawodnikom. Zico, Socrates, Platini, Maradona i wielu innych – to jest piłka nożna. Szkoda, wiem, jak bardzo chciał strzelić bramkę na mundialu.
Mam nadzieję, że przyszłe szanse pozwolą mu strzelić gola – miał nadzieję strateg reprezentacji Polski.
– Nie będę mu mówił, co ma robić, a czego nie robić na boisku. Jako zespół będziemy mu pomagać, a on nam w tym turnieju bardzo pomoże – uważa strateg reprezentacja Polski.
Nie będzie to jednak łatwe.
W sobotę niespodziankę czeka pojedynek z Arabią Saudyjską, która w pierwszej rundzie zaprezentowała chyba największe zamieszanie turnieju – pokonując Argentynę 2:1.
Polska zakończy fazę grupową 30 listopada meczem z Argentyną.
W eliminacjach do Mistrzostw Świata Lewandowski strzelił 9 bramek i zanotował 4 asysty, czyli dwa razy więcej niż którykolwiek z jego kolegów z drużyny.
Jednak w końcowej fazie mistrzostw planety Polska nie wyróżnia się ostatnio bardziej błyskotliwymi występami.
Ostatni raz Polska strzeliła gola podczas gry 20 lat temu. R. Lewandowski tylko raz dotknął pola bramkowego we wtorkowy wieczór, stało się to podczas rzutu karnego 11 jardów. Z jego 42 dotknięć tylko 12 trafiło w ciągu ostatnich pół godziny gry.
Generalnie napastnik tylko 3 razy dotknął piłki w polu karnym.
Były obrońca Arsenalu, Martin Keown, wierzy, że jeśli Lewandowski dostanie kolejną szansę, to ją wykorzysta.
„Nie wiem, czy dostanie kolejną taką szansę” – zawahał się ekspert piłkarski BBC.
Były obrońca reprezentacji Anglii Rio Ferdinand uważa, że R. Lewandowski nie jest przyzwyczajony do gry bez piłki.
„Jest przyzwyczajony do częstszego dotykania piłki. Brakowało mu piłki i był zmuszony zadowolić się 'resztkami’,” wyjaśnił R. Ferdinand.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.