Po doniesieniach o rosyjskich rakietach w Polsce – reakcja G. Nausėdy: trzeba bronić każdego centymetra NATO

„Wysoki rangą urzędnik wywiadu USA powiedział, że rosyjskie pociski spadły na Polskę, członka NATO, zabijając dwie osoby” – donosi amerykańska agencja informacyjna Associated Press.

Prezydent Litwy Gitanas Nausėda zadeklarował solidarność z Polską i podkreślił, że trzeba bronić każdego centymetra NATO.

„Z Polski dochodzą niepokojące doniesienia o co najmniej dwóch eksplozjach tej nocy. Jesteśmy w bliskim kontakcie z naszymi polskimi przyjaciółmi. Litwa twardo stoi po stronie Polski. Każdy centymetr terytorium NATO musi być broniony!”, napisał w tweecie G. Nausėda.

W mediach społecznościowych przemawiał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według niego stało się to, o czym Ukraina ostrzegała od dawna.

„Terror nie ograniczał się do granic naszego państwa, rosyjskie pociski przechodziły przez Polskę, nasz przyjazny kraj.

Ile razy Ukraina mówiła o tym, że państwo terrorystyczne nie będzie ograniczone do naszego kraju? Polska, kraje bałtyckie… To tylko kwestia czasu, kiedy rosyjski terror posunie się dalej.

Musimy umieścić terrorystów na miejscu! Im bardziej Rosja czuje się bezkarna, tym większe zagrożenie stwarza dla każdego, kto znajdzie się w zasięgu rosyjskich rakiet.

Wysyłanie rakiet na terytorium NATO… To cios Rosji dla zbiorowego bezpieczeństwa! To jest prawdziwa eskalacja. Trzeba działać” – zadeklarował W. Zełenskis.

Wybuch w suszarce

Wśród ciężkiego rosyjskiego ostrzału Ukrainy, polska rozgłośnia Radio Lublin poinformowała we wtorek po południu o eksplozji we wsi Przewowo koło Lublina. Obszar ten znajduje się zaledwie 10 km od granicy z Ukrainą. Na miejscu pracują przedstawiciele policji i wojska.

Miejsce zdarzenia w Polsce

Do eksplozji doszło około godziny 15:40. lokalna godzina.

„Przyczyny tego zdarzenia nie są obecnie znane” – powiedział Radiu Lublin st. kapitan Marcin Lebiedowicz, przedstawiciel Komendy Powiatowej Straży Pożarnej Hrubiešov. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o wybuchu w suszarce do ubrań. W rzeczywistości po przyjeździe możemy potwierdzić, że coś takiego miało miejsce. Dwie osoby zginęły na miejscu. Obecnie zabezpieczamy miejsce zdarzenia i oświetlamy teren zdarzenia.”

Wyborcza.pl według świadków widzieli, jak dziwny obiekt na niebie szybko spadł na ziemię nad tym obszarem, a chwilę później okolicą wstrząsnęła potężna eksplozja. „Ludzie podejrzewają, że mógł to być zaginiony pocisk lub części zestrzelonego pocisku przeznaczonego dla Ukrainy” – pisze portal.

Lublin112.pl pisze, że rukola padła na miejsce zakupu zbóż. Eksplozja nastąpiła w pobliżu naczepy, pozostawiając w tym miejscu głęboką dziurę.

Wśród ofiar wybuchu jest pracownik firmy oraz jeden z rolników, który przywiózł kukurydzę. Murowany budynek, w którym mieściła się suszarnia, został doszczętnie zniszczony.

Wskazano również, że w odległości kilkudziesięciu metrów od miejsca zdarzenia znajdują się budynki mieszkalne.

Ten sam portal podaje, że eksplozja ma być powiązana z atakami rakietowymi na osadę Bełz na Ukrainie, położoną ok. 12 km od Psewa, a samo ok. 7 km od granicy z Ukrainą.

„Najpierw był gwizd, a potem wszystko eksplodowało. Nieopodal walają się wybuchowe szczątki. Sąsiedzi mówią, że była jeszcze jedna rakieta, ale wygląda na to, że spadła gdzieś na polach” – cytuje mieszkańca Lublin112.pl.

WIDEO: Miejsce wybuchu rakiety w Polsce: teren ogrodzony i strzeżony przez wojsko


Jak poinformował portal, eksplozję usłyszeli także mieszkańcy okolicznych osiedli.

„W promieniu kilkudziesięciu metrów od miejsca wybuchu znaleziono szczątki rakiety. Na tych, które już zabrali funkcjonariusze, nie ma żadnych znaków rozpoznawczych” – czytamy w portalu.

Polskie władze na razie milczą

Również wyborcza.pl zwraca uwagę, że doszło do całkowitego zablokowania informacji o zdarzeniu – ani policja, ani straż pożarna nie udzielają informacji. Teren firmy, na którym doszło do wybuchu, jest ogrodzony i strzeżony przez wojsko, a nad nim przelatuje helikopter.

  • Strona polska nie potwierdziła jeszcze doniesień o rakietach w okolicach Lublina. Wiadomo tylko, że we wtorek w Psewie doszło do eksplozji, w której zginęły dwie osoby.
  • Incydent jest badany przez Pentagon, który nie może jeszcze potwierdzić, czy rosyjskie rakiety rzeczywiście spadły na Polskę. Mówił o tym przedstawiciel Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych generał Patrick Ryder.
  • Komisja Europejska i NATO nadal milczą i nie komentują żadnego raportu z Polski, czekając na ocenę polskiego rządu w Warszawie.

Obszar ten znajduje się blisko granicy z Ukrainą – tylko około 10 km.

Ogłoszone przez premierów i ministerstw

Rosyjską wersję rakiety poinformował też publicznie łotewski minister obrony Artis Pabrikas.

„Kondolencje dla naszych polskich towarzyszy broni. Rosyjski zbrodniczy reżim wystrzelił rakiety, które nie tylko wycelowały w ludność cywilną Ukrainy, ale także wylądowały na terytorium NATO w Polsce. Łotwa w pełni popiera przyjaciół Polski i potępia tę zbrodnię” – napisał minister na Twitterze .

WIDEO: Polska poinformowała o wybuchu rakiety we wsi Przewoduwo – zginęły 2 osoby


Ministerstwo Spraw Zagranicznych Estonii zapowiedział konsultacje z Polakami.

„Najnowsze wieści z Polski są najbardziej niepokojące. Jesteśmy w ścisłych konsultacjach z Polską i innymi sojusznikami. Estonia jest gotowa do obrony każdego centymetra kwadratowego terytorium NATO. Jesteśmy w pełni solidarni z naszym bliskim sojusznikiem, Polską” – napisano w oświadczeniu.

Czeski minister obrony Jan Chernochov powiedział, że z powodu wybuchu w Polsce minister opuścił spotkanie grupy krajów wyszehradzkich.

„Uważamy, że uderzenie rakietowe zostało potwierdzone, ponieważ dzisiaj odbyło się robocze spotkanie grupy V4 z dowódcą Wojska Polskiego, który udał się w celu uregulowania sytuacji w Polsce” – cytuje czeski portal Denikn.cz, powołując się na J. Černochová.

„Myślę, że jest to eskalacja sytuacji, nawet jeśli była to pomyłka, prowokacja lub świadoma decyzja, zwłaszcza w świetle tego, co wydarzyło się dzisiaj w Kijowie” – dodał.

Będzie konsultował się z NATO

Dyrektor Ośrodka Studiów Europy Wschodniej Linas Kojala 15 minut wyjaśnił, jaka może być początkowa reakcja.

„Wciąż nie wiemy, co tak naprawdę się stało. Myślę, że pierwszym krokiem jest ustalenie faktów na szczeblu polskim, a następnie na szczeblu NATO. NATO ma różne procedury rozwiązywania takich sytuacji” – powiedział politolog.

Wspomniał, że w pierwszej kolejności prawdopodobnie zostanie uruchomiony czwarty artykuł Paktu Północnoatlantyckiego. Stanowi on, że „strony będą się konsultować, jeżeli w ich ocenie wystąpi zagrożenie dla integralności terytorialnej, niezależności politycznej lub bezpieczeństwa którejkolwiek ze stron”.

„Przede wszystkim moglibyśmy prawdopodobnie przynajmniej rozważyć, jeśli wszystko pójdzie dobrze według aktualnych informacji, wykorzystanie Artykułu 4 NATO do zwołania wszystkich państw i poinformowania ich o rzeczywistej sytuacji. Cóż, dalsze kroki będą zależały od tego, jak rozwijają się wydarzenia” – powiedział L. Kojala.

Pauliaus Peleckis / fot. 15min / Linas Kojala

Pauliaus Peleckis / fot. 15min / Linas Kojala

Według niego NATO prawdopodobnie z góry przemyślało, jak zareagować na taki scenariusz.

„Nie sądzę, aby NATO było bardzo zaskoczone tym, co się stało, ponieważ od końca lutego lub początku marca dużo mówi się o takim zagrożeniu, więc myślę, że te scenariusze są rozważane – a także możliwe reakcje” – politolog powiedział.

Litwa będzie wspierać Polskę

Laurynas Kasčiūnas, przewodnicząca sejmowej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, powiedziała, że ​​„państwo litewskie zawsze będzie bezwarunkowo wspierać Polskę przeciwko jakiejkolwiek prowokacji lub jakiejkolwiek formie agresji i zawsze będzie zdecydowanie stać po stronie naszej bratniej Polski”.

Zdjęcia zrobione na miejscu zdarzenia pojawiły się już na Twitterze. Jednak nie spieszy się też z stwierdzeniem, że takie są skutki wybuchu rakiety, że mogły być też inne przyczyny.

Jak podaje Radiozet.pl, z nieoficjalnych informacji wynika, że ​​samoloty wojskowe wystartowały z tomaszowskiego lotniska w Lublinie.

Spotkania tzw

Jeszcze we wtorek wieczorem polski premier Mateusz Morawiecki zwołał w trybie pilnym rządową komisję ds.

WIDEO: V. Żeleński zareagował na wydarzenia w Polsce: „Dzisiaj to, o czym ostrzegaliśmy, stało się dawno temu”


„W związku z sytuacją kryzysową premier Mateusz Morawiecki po konsultacji z prezydentem Andrzejem Dudą zarządził spotkanie z członkami Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Narodowej w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego” – powiedział R. Mueller.

Według przedstawiciela informacja o tym, o czym rozmawiano na spotkaniu, zostanie ujawniona później.

W spotkaniu uczestniczyli także polscy ministrowie.

Przedstawiciel rządu zaapelował, aby nie ufać plotkom, dopóki nie zostaną ujawnione oficjalne informacje.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony zaprzecza wszystkiemu

We wtorek wieczorem, w odpowiedzi na doniesienia, Ministerstwo Obrony Rosji wydało komunikat, w którym stwierdziło, że informacja o dwóch rosyjskich pociskach, które spadły na terytorium Polski, jest jedynie „prowokacją”.

„Zdjęcia wraku, które opublikowały polskie media z miejsca zdarzenia we wsi Przewo, nie mają nic wspólnego z rosyjską bronią” – napisano w oświadczeniu resortu.

Dena Huxleye

„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *