Miesiąc temu pociąg, który ruszył z Wilna do stolicy Polski, Warszawy i do drugiego co do wielkości miasta w kraju, Krakowa, wzbudził duże zainteresowanie Litwinów. To prawda, niewielu rodaków jeździ do Polski na zakupy, choć jednym z przystanków jest miasto Suwałki, którego centra handlowe od dawna są obiektem atrakcji dla mieszkańców naszego kraju.
11 grudnia „Lietuvos Geležinkeliai”, który wprowadził trasę Wilno-Kowno-Warszawa-Kraków, ma już na tych rejsach setki pasażerów.
Jak Delfy Jak poinformowała Kotryna Dzikaraitė, przedstawicielka firmy przewozów pasażerskich LTG Link z Lietuvos Geležinkelių, w ciągu miesiąca pociągami do Warszawy przyjechało prawie 600 pasażerów.
Jednak rzadki pasażer pociągu kupuje bilet tylko do Suwałk, popularnego wśród Litwinów miasta zakupowego. Według danych „LTG Link” takich osób było dotychczas tylko 16, co stanowiło zaledwie 1,5%. wszystkich pasażerów na tej międzynarodowej trasie.
Bilet w jedną stronę do Suwałk kosztuje 16 euro, do Warszawy – 25 euro, do Krakowa – 30 euro.
Niewykluczone, że Litwini zniechęcą się do zakupów koleją, bo taka podróż musi być dobrze zaplanowana, bo nie da się dojechać pociągiem do Suwałk i wrócić tego samego dnia. 12:10 pociąg z Wilna wjeżdża do Suwałk o 14:58, a pociąg z Suwałk do Wilna odjeżdża wcześniej – o 12:56, więc albo trzeba przenocować w Polsce, albo poszukać innej opcji na powrót .
Zakup zrekompensowałby bilet
Jednak Arūnas Vizickas, szef porównywarki cen Pricer.lt, Delfy mówi, że biorąc pod uwagę cenę samego przejazdu pociągiem, wycieczka do suwalskich centrów handlowych może się opłacić.
„Wszystko zależy od tego, co ludzie planują kupić. Jeśli mówimy np. o zabawkach, to w Polsce są towary, które kosztują 50 euro, podczas gdy na Litwie ceny sięgają 100 euro. Więc taki zakup zrównoważyłby cenę biletów kolejowych”, wylicza A. Vizickas.
Dlatego według niego, decydując się na zakupy w Polsce pociągiem, należy dobrze zaplanować zakupy. Taki wyjazd ledwie wystarczyłby na zakupy spożywcze, a z dużymi torbami na zakupy niewygodne byłoby pójście na dworzec, czekanie na pociąg, a potem szukanie miejsca, żeby wszystko włożyć.
A. Vizickas zwraca jednak uwagę, że brak możliwości powrotu pociągiem tego samego dnia nie musi być wadą, ponieważ znaczna liczba Litwinów podróżujących do Polski łączy zakupy z rozrywką.
„Kiedy sam pojechałem do Polski, widziałem wielu Litwinów, którzy nie tylko robią zakupy, ale też dobrze się bawią – nocują w hotelach przez kilka dni, chodzą do ośrodków uzdrowiskowych, znajdują sobie inne zajęcia” – wyjaśnia rozmówca.
Dlatego według niego pociąg do Polski to rzecz mile widziana, choć jeszcze lepiej byłoby, gdyby same towary przyjeżdżały na Litwę po polskich cenach.
Pracuje codziennie
Delfy przypomina, że pociągi między Litwą a Polską kursują codziennie na trasie Wilno-Kowno-Warszawa-Kraków. Pociąg „LTG Link” z Wilna przejeżdża przez Kowno do Mokawy, gdzie pasażerowie powinni wsiąść do pociągu polskiej spółki i kontynuować podróż do wybranego polskiego miasta.
Według firmy większość klientów wybiera się do Warszawy, druga połowa do Krakowa, a największą popularnością cieszą się wycieczki 3-4 dniowe w obie strony.
Osobom podróżującym trasą międzynarodową przypomina się o konieczności posiadania przy sobie dokumentów tożsamości. Pociągi w obu krajach mają toalety i gniazdka elektryczne w każdym wagonie. Na terytorium Litwy można korzystać z bezpłatnego łącza internetowego Wi-Fi, klientom proponuje się zakup przekąsek i napojów.
Pociąg odjeżdża z Wilna o godzinie 12:00. 10 minut, z Kowna – godz. 20 minut Pociąg wjeżdża na Dworzec Centralny w Warszawie o godzinie 20:00 czasu lokalnego. 13 minut, do Krakowa – 23:00 39 minut Pociąg z Krakowa do Wilna odjeżdża codziennie o 4 rano. 01 min., z Warszawy – 07 godz. 35 minut Ten pociąg przyjeżdża do Kowna o 16:00. 25 min i Wilno – 17:00 34 min. czas litewski.
„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.