Były doradca D. Trumpa, nie ukrywający sympatii do W. Putina, mówił o polskich planach zajęcia części Ukrainy

Od początku ataku na Ukrainę główni rosyjscy politycy wielokrotnie wyjaśniali, że Polska przygotowuje się do aneksji terytoriów zachodniej Ukrainy.

W odniesieniu do ogłoszony pod koniec listopada Dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR) Siergiej Naryszkin i nie był pierwszym, który o tym mówił.

W ostatnich miesiącach prezydent Rosji Władimir Putin wielokrotnie zdeklarowanyże idea aneksji Ukrainy wciąż jest w Polsce żywa, oraz sekretarz Rady Bezpieczeństwa — ostrzegał Nikołaj Patruszewże Warszawa „rozpoczęła już plan zajęcia”.

Nic dziwnego, że prokremlowscy propagandyści powtarzają tę samą narrację.

Te powtarzające się stwierdzenia zostały ocenione przez i z Ukrainy analitycy.

Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy poinformowało pod koniec kwietnia ubiegłego roku rzecznik prasowy ministra-koordynatora polskich służb specjalnych Komentarz Stanisława Zarinaże Warszawa nie planuje zajęcia terytoriów ukraińskich.

Komentując sytuację na swoim koncie na Twitterze S. Zarin zwrócił uwagę, że szef rosyjskiego wywiadu zagranicznego S. Naryszkin rozpowszechnia nieprawdziwe informacje, aby zaszkodzić stosunkom dwustronnym między Polską a Ukrainą.

Dodał, że propagandowe przekazy o rzekomych polskich planach ataku na zachodnią Ukrainę powtarzają się od kilku lat.

Mało obiektywny ekspert

amerykański pułkownik D. McGregor Po odejściu z wojska zajął się polityką.

w 2020 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump zaproponował mianowanie go ambasadorem w Niemczech, ale Senat zablokował tę nominację.

w 2020 11 listopada Rzecznik Pentagonu poinformował, że McGregor został zatrudniony jako starszy doradca pełniącego obowiązki Sekretarza Obrony, stanowisko to zajmował krócej niż trzy miesiące.

Od początku rosyjskiej inwazji D. McGregor nadal pojawiał się w różnych w Fox Newsgłównie w celu wsparcia agresji Władimira Putina.

Nieustannie tłumaczy, że stawianie oporu Rosji jest beznadziejne, że Stany Zjednoczone nie powinny już dostarczać Ukrainie broni i pomocy, że powinny też przestać demonizować W. Putina i znieść wszelkie sankcje, a ponadto po prostu pozwolić W. Putinowi „wziąć” tyle terytorium Ukrainy, ile chce.

Łańcuch oszustw

Zmarły w zeszłym roku słynny rosyjski polityk Władimir Żyrinowski, były lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR), mówił o tym, że Polska rozważa aneksję części terytoriów Ukrainy.

Wspomnienie z marca 2014 r., wkrótce po nieuznanym przez Zachód referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji, V. Żyrinowski wysłane listy do ambasad Polski, Rumunii i Węgier z propozycją przeprowadzenia referendów i „przyłączenia” terytoriów Ukrainy, które kiedyś należały do ​​tych krajów.

Ani Polacy, ani inne kraje nie zareagowały poważnie na taką „propozycję” rosyjskiego polityka, ale w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej nieustannie pojawiała się dezinformacja o rzekomych grabieżczych planach Polski.

Zdjęcie Vladimirasa Żyrinowskiego / Scanpix.

Silne stosunki dwustronne

Polska nie tylko nie planuje aneksji terytoriów ukraińskich, ale aktywnie pomaga sąsiadowi w walce z Rosją.

Ukraina Zaakceptował ustawa „O ustanowieniu gwarancji prawnych i socjalnych dla obywateli polskich na terytorium Ukrainy”.

To było Dzięki sąsiadom za solidarność i wsparcie podczas inwazji rosyjskiej na pełną skalę.

Dokument ten ustanawia takie same prawa i gwarancje dla Polaków mieszkających na Ukrainie, jak wcześniej ustanowiono dla Ukraińców mieszkających w Polsce.

Zdjęcie AFP/Scanpix/Volodymyrs Zełenskis i Anrdejs Duda

Zdjęcie AFP/Scanpix/Volodymyrs Zełenskis i Anrdejs Duda

Polacy i członkowie ich rodzin mogą legalnie przebywać na Ukrainie do 18 miesięcy. Mają prawo do uzyskania zatrudnienia, prowadzenia działalności gospodarczej, nauki, pomocy medycznej i niektórych świadczeń socjalnych.

Ustawa została uchwalona w odpowiedzi na podobne ustawy uchwalone w Polsce. Prezydent RP Andrzej Duda w marcu podpisać ustawę regulującą warunki pobytu uchodźców ukraińskich i udzielaną im pomoc społeczną.

Zdjęcie „Sputnik”/”Scanpix”/Ukraińska Rada Najwyższa

Rosyjska propaganda nieustannie szerzy podobne kłamstwa, że ​​Ukraina „dzieli się” swoją ziemią z sąsiadami.

Ukraiński portal sprawdzający fakty StopFake już zaprzeczył doniesieniom Polska przyłączy się do Lwowa w referendum.

Wiosną pojawiło się więcej podobnych kłamstw, które miały na celu podzielenie Polaków i Ukraińców.

Mówiono np. o rzekomych planach Polski wprowadzenia wojsk na terytorium sąsiada i osiedlenia się w jego zachodniej części.

Publikację przygotowano w 15 minut we współpracy z Metąktórego celem jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się wprowadzających w błąd wiadomości w sieci społecznościowej. Przeczytaj więcej o programie i jego zasadach – tutaj.

Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *