Wieści z sąsiedztwa: szwedzki gigant przemysłowy Volvo Cars planuje utworzenie w Polsce centrum naukowo-badawczego, Łotysze są zaproszeni na Auto 2023, a rząd estoński wypłaci odszkodowania tym, którzy kupią samochody elektryczne.
Centrum zostanie otwarte jeszcze w tym roku
Volvo Cars ujawniło plany budowy swojego głównego centrum badawczo-rozwojowego w Krakowie.
Centrum miałoby kluczowe znaczenie dla wdrażania przez firmę rozwiązań dla samochodów w pełni elektrycznych, które staną się podstawą działalności Volvo Cars w nadchodzących latach.
Krakowskie centrum będzie współpracować z dwoma głównymi centrami inżynieryjnymi Volvo w Chinach i Szwecji, a także z trzema innymi centrami technologicznymi firmy — dwoma w Szwecji (Sztokholm i Lund) i jednym w Indiach (Bengaluru).
W Polsce będą rozwijane podstawowe technologie bezpieczeństwa, algorytmy percepcji i wspomagania kierowcy oraz oprogramowanie do jazdy autonomicznej.
Centrum ma zostać otwarte w grudniu br., w początkowej fazie ma powstać ok. 120 miejsc pracy, aw ciągu dwóch lat szwedzka firma planuje zatrudnić kolejnych 500-600 osób.
„Następna generacja Volvo będzie czymś więcej niż tylko środkiem transportu – będziemy mieć komputery na kołach”. Krakowskie centrum też się do tego przyczyni – powiedział Jim Rowan, CEO Volvo Cars. „Wybraliśmy to miasto na biznes po ocenie dobrze rozwiniętego sektora telekomunikacyjnego oraz rozległej sieci firm technologicznych w regionie”.
Nie zabraknie egzotycznych arcydzieł
28-30 kwietnia w Rydze w Międzynarodowym Centrum Wystawienniczym Kipsala odbędzie się impreza branży motoryzacyjnej „Auto 2023”.
Nowa generacja Volvo będzie czymś więcej niż tylko środkiem transportu – będziemy mieć komputery na kołach.
W programie m.in. prezentacje samochodów nowych, retro i sportowych, użytkowych, wyposażenia i usług, seminaria, giełdy, nawiązywanie kontaktów biznesowych. Organizatorzy wystawy podkreślili, że wiele uwagi zostanie poświęcone procesowi elektryfikacji transportu i innowacjom.
Ciesząca się już ogromną popularnością wystawa Auto Exotica obiecuje potężne nowe samochody sportowe i odrestaurowane samochody zabytkowe, które dzięki mistrzom stały się arcydziełami.
W ubiegłym roku w wystawie wzięły udział firmy z Łotwy, Litwy, Estonii, Polski, Niemiec, Szwecji i Finlandii. W ciągu trzech dni centrum odwiedziło blisko 22 000 osób. ciekawski.
Dołoży się państwo
Według Estońskiego Stowarzyszenia Autoryzowanych Dealerów Samochodów (AMTEL) samochody elektryczne stanowią zaledwie 3% sprzedaży w kraju. cały park.
Aby zachęcić ludzi do kupowania samochodów elektrycznych i rowerów elektrycznych z przyczepkami, rząd Estonii planuje przeznaczyć w tym roku ponad 8 mln. odszkodowanie w euro
Jednorazowa dotacja częściowa dla osoby prywatnej kupującej samochód elektryczny – 5 tys. euro, dla legalnego – 4 tys., ale cena samochodu prywatnego nie powinna przekraczać 60 tys. euro i elektrycznego SUV-a – 80 tys. euro. Nie ma ograniczeń cenowych dla rowerów elektrycznych z przyczepkami.
Ponadto samochód elektryczny zakupiony przy wsparciu państwa będzie musiał działać przez co najmniej cztery lata i być ładowany wyłącznie z odnawialnych źródeł energii.
W zeszłym roku, po skorzystaniu z rabatu, Estończycy kupowali głównie samochody elektryczne Nissana i Škody.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”