Oleg Żdanow, pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy oraz analityk wojskowy i polityczny, odpowiedział na pytanie subskrybenta na swoim kanale YouTube: co stanie się z Ukrainą, jeśli Polska przestanie dostarczać Ukrainie paliwo.
„Myślę, że nie będziemy atakować, ale Polska wiele straci finansowo, więc nigdy nie zdecyduje się na taki krok. Proszę pamiętać, że Polska wpadła w panikę I błyskawicznieszybciej niż jeden dzień, odblokował linię kolejową. Po co? Ponieważ on jest główny dostawa paliw i smarów dla komunikacji miejskiej korytarz na Ukrainie. Jest 6 000 000 000 sklep. Wam, czego Polska nigdy w życiu nie odda„ – stwierdził ekspert.
Ale nawet jeśli założyć, że Polska przestanie dostarczać paliwo na Ukrainę, to kraj ten nie zbankrutuje, bo ma wspólną granicę z Rumunią – podkreślił Żdanow. Kraj ten ma własną ropę naftową, a Ukraina może ponownie skoncentrować się na rumuńskim rynku paliw i smarów.
„Myślę, że Rumunia będzie szczęśliwa tylko wtedy, gdy będziemy kupować od niej olej napędowy, benzynę i oleje. Więc dla nas to nie problem. Oprócz Rumunii mamy także Bułgarię. Wreszcie Turcja również będzie chciała uczestniczyć w naszym rynku paliw i smarów. Dlatego Tusk (polski premier – przyp. red.) zareagował tak szybko i przyszedł negocjować odblokowanie granicy.„, zauważył analityk.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”