NATO jest gotowe wysłać do Polski 300 000 żołnierzy, pismo „Kanał 13„. Tak powiedział Karolis Dymanovskis, zastępca szefa polskiego Sztabu Generalnego.
„Od dawna w Polsce stacjonują wojska amerykańskie – jest ich kilka tysięcy. Regularnie z nami trenują. Pamiętajcie, że Stany Zjednoczone i inni sojusznicy wspierają nas w powietrzu, na morzu i w zakresie cyberbezpieczeństwa” – powiedział.
Zapytany, czy jest możliwe, aby liczba żołnierzy amerykańskich w Polsce osiągnęła 100 tys., stwierdził, że jest to scenariusz realistyczny.
„To część najnowszych planów NATO, które zostały zatwierdzone na szczeblu politycznym na ostatnim szczycie w Wilnie. Do tej pory na terenach tego regionu znajdowało się 40 tys. żołnierzy NATO. Żołnierzy, teraz będzie ich 300 tys.” – powiedział K. Dymanowski.
Dodał to „Jeśli będzie zagrożenie, wojska wejdą do kraju przed rozpoczęciem wojny”.
Według generała istnieją różne gotowe scenariusze „odpowiedniej reakcji na agresję”.
NATO ma osiem grup bojowych w Europie Wschodniej, które zapewniają pierwszą linię obrony w przypadku rosyjskiej inwazji. Cztery znajdują się w krajach bałtyckich i w Polsce, a po inwazji na Ukrainę cztery kolejne powstały w Bułgarii, Węgrzech, Rumunii i Słowacji.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”