„200 000 żołnierzy na Ukrainie”. Atak hakera. Co się dzieje






Raport wzbudził zaniepokojenie wśród Polaków.










Wszystkie artykuły z tego cyklu



  • 02.06.2024 „Atak 200 000 żołnierzy na Ukrainie”. Co się dzieje

Dołącz do zespołu technology.lt!

Darmowy grafik, zarobki, wiele ciekawych zajęć. Nie jest wymagane żadne doświadczenie, wystarczy zapał.

Zainteresowany?
Wypełnij ten formularz!




W Polsce pojawiły się wieści o mobilizacji Polaków i wysłaniu ich na wojnę na Ukrainie. Z raportu wynika, że ​​mobilizacja w Polsce nastąpi od drugiej połowy 2024 roku i ma być przygotowanych około 200 tys. osób. obywatele tego kraju.


W oświadczeniu wydanym w imieniu szefa polskiego rządu Donalda Tuska podano, że Polska ogłasza częściową mobilizację mężczyzn niezbędnych do służby wojskowej. Odbędzie się ono w dniach 1 lipca – 1 listopada tego roku. Podczas kampanii mobilizacyjnej zamierzają wezwać na front na Ukrainie 200 000 Polaków o różnych specjalnościach wojskowych.


Ogłoszenie okazało się fałszywe


Naturalnie, taki raport wzbudził zaniepokojenie wśród Polaków. Jednak zgodnie z przewidywaniami okazało się, że jest to podróbka. stronie internetowej PAP stał się celem ataku hakerskiego, najwyraźniej ze strony rosyjskiej.



„Wszystko wskazuje na to, że jest to kontrolowany cyberatak ze strony rosyjskiej. Jego celem jest dezinformacja przed wyborami i paraliż opinii publicznej” – powiedział Polsat News Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister sprawiedliwości.


Komunikat ukazał się dwukrotnie na stronie internetowej PAP, za pierwszym razem o godzinie 15:00. (czas kijowski). Natychmiast go zauważono i usunięto. Ale o 15:20 pojawił się ponownie i ponownie został usunięty. Fałszywe ogłoszenie, które mogło wywołać ogromny odzew opinii publicznej, zostało natychmiast zgłoszone polskim służbom specjalnym i premierowi Donaldowi Tuskowi, „w imieniu którego” przekazano tę informację.







Fakt, że ta informacja nie jest polskiego pochodzenia, ale stamtąd który przekracza uszy rosyjskich programistów, pośrednio świadczą o popełnionych tam błędach gramatycznych. Oznacza to, że jasne jest, że dokonał go cudzoziemiec – skomentował polski wywiad.


Wiarygodne okazały się jednak inne wieści, także z Polski. Dotyczy mobilizacji Ukraińców w tym kraju, a także ich szkolenia wojskowego w Polsce i późniejszej deportacji na Ukrainę.

Podziel się z przyjaciółmi

Autoryt. prawa: MTPC

Zabrania się powielania informacji przygotowanych przez MTPC w narzędziach informacji publicznej oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody przedsiębiorstwa publicznego „Centrum Popularyzacji Nauki i Techniki”.

uwagi

Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *