25-letni polski lekkoatleta zdobył swoją pierwszą nagrodę olimpijską w Tokio. Pan Andrejczyk zajął drugie miejsce w konkursie rzutu oszczepem, w którym Litwinka Liveta Jasiūnaitė zajęła siódme miejsce. Tylko pozłacany Chińczyk Liu Shiying nadal latał za polską włócznią.
I choć był to pierwszy medal Marii w konkursie tej rangi, zawodniczka, która właśnie wróciła z Japonii, postanowiła się z nią nie żegnać. Po usłyszeniu o trudnej sytuacjigdzie rodzina Miloszków spotykała się przez 8 miesięcy, sportowiec postanowił pomóc.
„Właśnie wtedy to do nas dotarło. Myślę, że to słuszna decyzja” – powiedział zawodnik, który wystawił medal na aukcji.
Cena wywoławcza medalu wyniosła 200 tys. zł (ok. 43,8 tys. euro), a ostatecznie aukcję wygrała polska sieć handlowa Žabka, która kupiła medal, nie szczędząc 106 tys. euro.
Pan Andrejczyk natychmiast przelał pieniądze na konto rodzinne Miłoszka, zapewniając zebranie kwoty potrzebnej do wykonania skomplikowanej operacji, możliwej tylko w Klinice Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. W sumie rodzina malajska miała zebrać około 325 tysięcy osób. Duża część tej kwoty została pokryta z pieniędzy olimpijskich z Tokio.
„Bardzo się cieszę, widząc mój medal w sklepie sieci Žabka. Dla mnie medal symbolizuje walkę, wiarę i dążenie do marzenia, mimo wielu wyzwań, przed którymi stoisz – napisał zawodnik na Facebooku”. Mam nadzieję, że ten medal również się sprawdzi. być symbolem życia, o które wspólnie walczymy.”
Galeria Žabka, która wygrała licytację, zapowiedziała zwrot medalu samemu panu Andrejczykowi.
„Poruszyły nas wspaniałe i niezwykle szlachetne czyny naszego olimpijczyka” – powiedział Žabka. – Postanowiliśmy pomóc w zebraniu funduszy dla poważnie chorej rodziny Miłoszka. Wierzymy również, że medal powinien pozostać w rękach jego zdobywczyni Marii, która wykazała się wyjątkową życzliwością. »
Pani Andrejczyk startowała również na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, ale była tylko dwa cale za olimpijską nagrodą.
Surowo zabrania się wykorzystywania informacji opublikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, w mediach lub gdzie indziej, lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a jeśli uzyskano zgodę, DELFI musi być podane jako źródło.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”