W Słowenii wybory parlamentarne: nowicjusz polityczny ma realną szansę na zdobycie większości

Szefem Wolnego Ruchu jest R. Golob, a obecnym premierem jest J. Jana. Zeskanowane zdjęcie

Słoweńcy mają głosować w niedzielnych wyborach parlamentarnych, w których spodziewana jest zacięta walka między konserwatywnym premierem Janezem Janem a nowicjuszem politycznym Robertem Golobo.

Słoweńcy mają głosować w niedzielnych wyborach parlamentarnych, w których spodziewana jest zacięta walka między konserwatywnym premierem Janezem Janem a nowicjuszem politycznym Robertem Golobo.

Wybory odbędą się w Słowenii po nieporozumieniach politycznych. Dziennikarze twierdzą, że głosowanie zadecyduje, czy tendencja w tym kraju do prawicowego populizmu nasili się, czy też powróci do tradycyjnie umiarkowanej równowagi politycznej.

Jana, sojuszniczka węgierskiego nacjonalistycznego premiera Viktora Orbana i fanka byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, walczy z Golobem, charyzmatycznym inżynierem elektrykiem, który do ubiegłego roku kierował firmą energetyczną numer 1.

Ostatnie sondaże opinii publicznej pokazują, że 63. słoweńska Partia Demokratyczna Jana (SDS) pod względem popularności dotrzymuje kroku niedawno utworzonemu Liberalnemu i Sojuszniczemu Ruchowi Wolności (GS). Na jej czele stoi 55-letni Golob, który kieruje koalicyjnym rządem z centrolewicowymi siłami politycznymi.

Analitycy twierdzą, że obawy o praworządność wzmacniają opozycję, a Golob ma realną szansę na zdobycie większości w wysokości nieco ponad 2 milionów dolarów. zawartość na mieszkańca w Alpach, które przystąpiły do ​​Unii Europejskiej w 2004 roku.

Dziesiątki tysięcy firm regularnie organizuje antyrządowe wiece, oskarżając Jana o autorytaryzm od czasu objęcia urzędu w marcu 2020 roku.

Opozycja, która nazywa wybory referendum w sprawie demokracji, oskarża Jana o próby podważania demokratycznych instytucji i wolności prasy, jak jego sojusznik Orbán z sąsiednich Węgier.

Jeśli to tempo się utrzyma, będziemy bardzo blisko tego za cztery lata (podobnie jak na Węgrzech iw Polsce), powiedział AFP dziennikarz Uroas Eihas, czołowy członek słoweńskiego dziennika w Delo.

Według niego te wybory są lewą drogą, ponieważ Słowenia mierzy się z liberalnymi i nieliberalnymi siłami politycznymi.

Bezpłatny Mons

R. Golobas zażądał, gdy partia przejęła małą partię i zmieniła jej nazwę na Wolny Ruch.

Niedawny sondaż opublikowany późno w piątek wieczorem pokazał, że GS spodziewa się, że zbierze ponad 27% głosów i nieznacznie wyprzedzi SDS pana Jana, który zdobył 24% głosów. Analitycy ostrzegają jednak, że wielu wyborców może zdecydować w ostatniej chwili.

Według raportów, Golob jest również wspierany przez kilka centrolewicowych partii opozycyjnych, a Jan Jana, nawet mając poparcie prawicowych sojuszników w centrum, raczej nie zdobędzie 90-osobowej większości w parlamencie.

Analitycy szacują, że frekwencja wyborcza sięgnie 60%, w porównaniu z 10% poprzednio. więcej niż w ostatnich wyborach w 2018 r., a wielu wyborców przejdzie na opozycję, ponieważ styl rządów Jana napędzał społeczeństwo obywatelskie.

Po raz pierwszy od końca lat 90. obudziło się społeczeństwo obywatelskie, powiedział AFP Vladas Miheljak, profesor Uniwersytetu w Lublanie.

Mamy nadzieję, że rząd się zmieni, mówi Iva Babi, jedna z kilku tysięcy demonstrantów, którzy zebrali się w piątek z plakatami „Głosuj i śmierć na janizm” na rzecz wolności.

Nieuzasadnione zarzuty

Wizerunek Jana w ciągu ostatnich dwóch lat został również splamiony nieporozumieniami z Brukselą w sprawie zawieszenia finansowania przez Narodową Agencję Prasową na ponad rok oraz opóźnienia w mianowaniu prokuratorów nowego wspólnotowego organu antykorupcyjnego.

Chociaż Jana była jednym z pierwszych zagranicznych przywódców, którzy przybyli do Kiżowa od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, atak na Moskwę nie był przedmiotem kampanii wyborczej Słowenii.

24 kwietnia rzeczywiście odbędzie się referendum w sprawie demokracji w Słowenii, powtarzał kilkakrotnie pan Golob.

Z drugiej strony J. Jana adjo stabilum, reklama na bilbordach Brak doświadczenia i Budujemy Slovnij.

Marjan Kovaas, emerytowany mężczyzna w kawiarni niedaleko miejsca, w którym w piątek miał miejsce protest, powiedział, że oskarżenia Jana o wkroczenie na demokrację są bezpodstawne.

To tylko część bezpodstawnych oskarżeń politycznych, powiedział AFP, dodając, że ma nadzieję, że p. Jana, poważny szef państwa, uzyska kolejny mandat.

Jan Jana poprzednio pełnił funkcję premiera w latach 2004-2008 i 2012-2013, ale został zmuszony do ustąpienia na początku swojej drugiej kadencji z powodu skandalu korupcyjnego.

Niedzielne wybory doprowadzą do wyboru między demokracją a autokracją, donosi dziennikarz Igor Krinar, rzadko spotykany konserwatywny krytyk.


Powielanie informacji BNS w mediach jest zabronione w mediach i na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS”.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują. źródła.