Po wejściu w życie w zeszłym tygodniu sankcji Unii Europejskiej (UE) Litwa ograniczyła tranzyt stali i metali żelaznych przez Kaliningrad, powołując się na interpretację KE.
Moskwa poinformowała w poniedziałek, że ograniczenia tranzytowe naruszały umowy międzynarodowe i groziły reakcją. Urzędnicy litewscy twierdzą, że Rosja niesłusznie oskarża kraj o ograniczenia tranzytowe, ponieważ po prostu egzekwuje unijne sankcje.
Politico, unijny portal informacyjny, który cytował rzecznika KE Erica Mamera i anonimowe źródła, również powiedział w czwartek, że Komisja wyda nowe instrukcje dotyczące sankcji za swobodny przepływ towarów sankcjonowanych przez Rosję w tranzycie.
W tym czasie Łukaszenko, który spotkał się z Putinem w sobotę, powiedział, że sytuacja przypomniała mu o „wypowiedzeniu jakiejś wojny”.
„W ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się informacje o ich planach wstrzymania tranzytu z Rosji przez Białoruś do Kaliningradu i izolacji Kaliningradu. Słuchajcie, to już jest jak wypowiedzenie jakiejś wojny, to jest niedopuszczalne” – powiedział Łukaszenko o Litwie.
Zapewnił też, że polityka państw sąsiednich – Litwy i Polski – ma na celu konfrontację.
– Zachowanie jest agresywne – powiedział krótko Łukaszenko.
W sobotę prezydent Litwy Gitanas Nausėda powiedział, że rząd powinien pilnie rozpocząć konsultacje z Komisją Europejską (KE) w sprawie wprowadzenia sankcji na tranzyt kaliningradzki.
„Rząd musi pilnie zaangażować się w konsultacje z Komisją Europejską, aby wprowadzone sankcje nie zaszkodziły interesom Litwy ani umowom międzynarodowym. Tylko działając wspólnie możemy osiągnąć sankcje dla kraju-agresora” – zapowiedział na Facebooku G. Nausėda, który powrócił Sobota od spotkania Rady Europejskiej (EVS) w Brukseli.