Biden rozmawiał z Rosją i powiedział, że Putin nie powinien pozostać u władzy

Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych. Fot. Aleksandros Szmigiel (Reuters/Scanpix)

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zakończył wczoraj swoją wizytę w Polsce w stolicy, Warszawie, która ostrzegła Rosję, by nie zbliżała się do NATO.

Na litość boską, ten człowiek nie może pozostać u władzy, Biden wielokrotnie powtarzał o rosyjskim prezydencie Władimirze Putinie.

CNN powiedział, że był to zdecydowanie najbardziej szczery apel Bidena o zmianę reżimu w Rosji. Według kanału informacyjnego w przemówieniu amerykańskiego prezydenta odnotowano również konieczne zmiany na amerykańskich przedmieściach Moskwy.

Podobnie jak Paymi Bloomberg, prezydentowi USA niezwykle trudno jest mówić o rezygnacji przywódcy innego kraju, zwłaszcza w państwie nuklearnym, jakim jest Rosja.

To prawda, że ​​Biały Dom, komentując skórę Bidena, powiedział, że prezydent nie wzywał do zmiany rosyjskiego reżimu.

W swoim przemówieniu Biden zwrócił się do Rosjan i powiedział, że Rosjanie nie mają dostępu do Stanów Zjednoczonych.

Nie wierzę, że popierasz edukację niewinnych dzieci i dziadków albo że szkoły, szpitale i oddziały położnicze są wypełnione rosyjskimi rakietami, powiedział prezydent USA.

Powiedział, że działania Putina na Ukrainie nie są działaniami wielkiego kraju „i wezwał Rosjan, którzy mieszkali w Związku Radzieckim lub o nim słyszeli, aby milczeli i wyrażali swoje zdanie.

Długo co?

Biden ostrzegł także Rosję, by nie zbliżała się na cal do terytorium państw członkowskich NATO. Prezydent powiedział, że NATO jest gotowe żyć pełnią swoich sił i potęgi swoich kolektywnych członków.

Jednak po raz kolejny wyjaśnił, że Stany Zjednoczone nie mają zamiaru wycofywać swoich wojsk bezpośrednio z Ukrainy.

Siły amerykańskie nie znajdują się w Europie, aby angażować się w konflikt z siłami rosyjskimi. Są tutaj, by bronić NATO, powiedział Biden.

Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych. (Imago/Scanpix) zdjęcie

Cytował zmarłego urodzonego w Polsce papieża Jana Pawła II, gdy poproszono go o nie bój się, gdy przybył w 1979 roku. Przywódca USA wspomniał dysydenta Lecha Valensa, który później walczył przeciwko reżimowi komunistycznemu w kraju po tym, jak został prezydentem Polski, i ostrzegł, że inwazja Putina Ukrainy może doprowadzić do wieloletniej wojny.

m musimy ocenić gołym okiem. Nie chodzi o wygrywanie dni czy miesięcy, powiedział Biden.

Według niego Rosja sama w sobie tłumi demokrację i stara się to zrobić gdzie indziej.

W Aikje Bidena usłyszy około tysiąca mężczyzn, w tym uchodźców z Ukrainy, którzy uciekli z Polski w wyniku brutalnej inwazji.

Biden porównał opór Ukrainy wobec prób działania pod rządami komunistycznymi w Związku Radzieckim.

Zwracając się do Ukrainy, przywódca USA powiedział: Stoimy z wami. takas.

Rakiety we Lwowie

Wcześniej podczas wtorkowej wizyty w Polsce Biden nazwał Putina katem po spotkaniu z ukraińskimi uchodźcami.

Rozmawiając z prezydentem USA, Lwów został trafiony przez co najmniej kilka pocisków około 70 km od granicy z Polską. Przemoc do tej pory ledwo dotknęła Lwowa, więc przyciąga ludzi uciekających z miasta, które od tygodni jest mocno bombardowane przez Rosję.

Według CNN był to niespodziewany atak, który miał miejsce zaledwie kilka dni po ogłoszeniu przez Rosję zakończenia fazy przedwojennej. Atak we Lwowie mógłby być odpowiedzią Władimira Putina i Rosji na Zachód.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują. źródła.