Akcenty rodzinnego marszu: „Źle, gdy państwem rządzą kurczaki” – Respublika.lt

Znane twarze na scenie

Imprezę rozpoczęło odśpiewanie hymnu Litwy przy akompaniamencie skrzypka Vilhelmasa Čepinskasa, który następnie pojawił się na scenie ze swoją żoną Wiktorią.

Raimondas Grinevičius i Vitolda Račkova, przedstawiciele Litewskiej Akademii Nauk, wygłosili krótkie pozdrowienia, które nadeszły z Niemiec, Polski, Włoch, Łotwy, Holandii i innych krajów.

Przedstawiciel Forum Rodziców Darius Trečiakauskas i doktor nauk społecznych Rasa Čepaitienė podzielili się swoimi przemyśleniami na temat tego, co czeka Litwę, jeśli obecna polityka nie zostanie zmieniona.

Były głównodowodzący sił zbrojnych, generał porucznik Valdas Tutkus, nie szczędził krytyki ze strony obecnej władzy. W szczególności skrytykował przywódców zarówno za niepowodzenie polityki gospodarczej, jak i za chęć zaangażowania Litwy w wojnę z Rosją za wszelką cenę, choć ani Naczelny Wódz Sił Zbrojnych, ani Unia Europejska nie organizują takiej wojny. inicjatywa.

Pochodzący z Mariupola Siergiej podziękował Litwie za wsparcie i wsparcie.

Kęstutis Juočeris, przewodniczący Międzynarodowego Związku Studentów, podziękował wszystkim, którzy przybyli do Jadagonys, pomimo ataku władz i systematycznych mediów. Przypomniał też, że pojęcie rodziny złożonej z mężczyzny i kobiety jest bardzo wyraźnie zdefiniowane w Konstytucji.

Członek Zarządu LSU Algimantas Rusteika zakończył oficjalną część wydarzenia prezentacją przygotowanej specjalnie na tę okazję uchwały.

Uroczystość odwiedzili lekarz Marijampol Gediminas Akelaitis, osoba publiczna Arnas Kivečka, były minister spraw wewnętrznych Gintaras Furmanavičius, prawnik Kęstutis Skrebys, politycy Aidas Gedvilas i Mindaugas Puidokas i inni.

Naszym celem jest zjednoczenie Litwy

Ina, właścicielka „Uzdrowiska Puszynas”, w odpowiedzi na pytanie o niedawny atak określiła go jako rodzaj reklamy.

„Ignorujemy zagrożenia i wątpimy, czy wpłynie to w jakikolwiek sposób na nasz biznes. W szczególności możemy odpowiedzieć pozytywnie, ponieważ teraz ci, którzy nigdy nie słyszeli o Jadagonis, słyszeli o nas” – była optymistycznie kobieta.

Wskazała również, że na ich stacji nie dzieje się nic nielegalnego ani nielegalnego.

„Przyjmujemy każdego, kto po prostu chce odpocząć, imprezować, zorganizować imprezę itp. W szczególności nigdy nie zaakceptujemy nikogo, kto podnosi czerwone flagi lub stara się propagować antyustawowe, antypaństwowe idee” – wyjaśniła Ina. – I wszyscy są mile widziani. Robimy to, ponieważ dążymy do zjednoczenia Litwy, która przez ostatnie dwa lata była rozdarta i dalej podzielona. Rozdrobnienie w naszej ojczyźnie jest wciąż zbyt duże, więc byłoby wspaniale, gdyby ludzie w końcu zaczęli się jednoczyć. A jeśli to ostatnie wydarzenie się do tego przyczynia, to tylko dla dobra.

To źle, gdy państwem rządzą kurczaki

Rekordzista, właściciel najsilniejszej brody, Antanas Kontrimas, z którym udzielano wywiadu podczas imprezy, powiedział, że dzisiejsza Litwa szczególnie potrzebuje takich wydarzeń, jak uroczystości rodzinne.

„Przerażające jest to, co dzieje się w państwie obecnie rządzonym przez kury, których półkula mózgu jest w sprzeczności z inną. Otwarcie pchają kraj do ruiny. Język litewski jest zniszczony, Żmudzini są ograniczeni, rodziny są podstawą państwa , zniszczone. My starsi ludzie nadal możemy normalnie żyć, ale młodym jest przykro. Szybko przyjmują różne „nowoczesne” idee, a kiedy zorientują się, dokąd prowadzą, jest już za późno” – podzielił się swoimi spostrzeżeniami Telšiškis.

Poproszony o zasmarowanie zdarzenia, roześmiał się.

„Kiedy jest taka posiadłość, nie dziwi, że sieroty z łańcucha, wszelkiego rodzaju waliny czy tapas, wyglądają podobnie. Tylko takie są już znane i ich szczekanie przewidywalne. Dużo bardziej niebezpieczni barmani, do których się uśmiechają dzisiaj, a jutro może ugryźć nogę. W miarę zbliżania się wydarzenia, staje się jeszcze bardziej jasne, kto jest kim, więc teraz łatwiej będzie powiedzieć, dla kogo tak naprawdę pracują ci lojaliści – A. Kontrimas ocenił sytuację z sarkazmem – Coś przestraszonego Jedni żałowali namiotów na imprezie, inni bali się i nie wezwali karetki pogotowia. Czy to pokazuje? Maluchy są zastraszane i kierowane przez mieszkańców Mysalty, którzy boją się powiedzieć coś swoim przełożonym. toczymy się w przepaść. Miejmy nadzieję, że litewski ruch rodzinny stanie się przeciwwagą dla całego obecnego chaosu, więc trzeba je ujarzmić stoją, a także tych, którzy wspierają ich pomysły. Dlatego ja i wielu innych wsiadłem dziś do samochodów i przyjechaliśmy do Jadagonis.

Rodziny zagrożone

Mindaugas i Liepa, którzy przybyli na Wielki Marsz Obrony Rodziny ze swoim psem Pupą, wyrazili podobne myśli. Według młodych ludzi zagrożenie dla tradycyjnej rodziny polityką prowadzoną przez władców istnieje na Litwie od dawna, ale część społeczeństwa nadal je lekceważy lub celowo ignoruje.

„Prawdopodobnie dlatego, że ludzie nadal wierzą w to, co mówią oficjalne media i nie jest tajemnicą, co promują” – powiedział Mindaugas. – Tworzy to pustkę informacyjną, która jest teraz wykorzystywana w ukierunkowany sposób. Niektórzy z moich krewnych, kiedy dowiedzieli się, dokąd jedziemy, rozzłościli się na mnie, a nawet potępili, że do nich nie chodzę. Ale oto tylko ich opinia. Jesteśmy za tradycyjną rodziną, za promocją tradycyjnych wartości, a ponieważ o to chodzi w tym wydarzeniu, jesteśmy tu dzisiaj.

Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *