Rosja, która rozpoczęła wojnę, padła ofiarą własnej propagandy, wierząc, że Ukraina będzie mogła ją okupować od razu z powodu rzekomej nielojalności obywateli tego kraju – powiedział prezydent RP Andrzej Duda.
„Najważniejsze jest to, że Rosjanie wierzyli, że od razu zajmą Ukrainę, że Ukraińcy się poddadzą, że przeszkadzała im własna propaganda, że sami Ukraińcy nie wierzyli w ich państwo, ale okazali się wręcz przeciwnie” – powiedział Duda w wywiadzie dla LRT w czwartek.
„(Ukraińcy – BNS) pokazał nie tylko sobie, ale całemu światu, że jest gotów oddać za to życie i od ponad dwóch miesięcy walczy z armią o wiele silniejszą od niego, pokazując swój heroizm”.
Przypomniał, że Rosja przez wiele stuleci miała ambicje imperialistyczne, przywołując carską, a następnie sowiecką okupację Polski i Litwy oraz wprowadzenie władzy komunistycznej.
Według niego, nowe ambicje imperialne ożyły od 2002 roku, kiedy Rosja najechała Gruzję, a polscy przywódcy ostrzegli wówczas Europę, że Rosja się nie zatrzyma i że może nadejść przełom Ukrainy, państw bałtyckich i Polski.
Tym razem, zdaniem A. Dudy, istotą wojny jest „jak zawsze – poszerzanie wpływów, zajmowanie terytorium, powiększanie imperium rosyjskiego”.
Rosja nie może tolerować niepodległej, suwerennej i wolnej Ukrainy.
„Rosja nie może tolerować niepodległej, suwerennej, wolnej Ukrainy, która chce decydować o sobie (…). „Kreml nie może się temu oprzeć i wpadł na pomysł zaatakowania Ukrainy” – oświadczył.
Pytany, jak ocenia zagrożenie ze strony Rosji dla Polski i krajów bałtyckich, Duda zaznaczył, że Polska ma własną armię, „która w razie ataku będzie bronić ojczyzny” i nikt nie wątpi w słuszność piątego artykułu NATO, który gwarantuje zbiorowa obrona każdego członka. Według niego zapewnił to po raz kolejny Joe Biden, który niedawno odwiedził Polskę, szef Stanów Zjednoczonych.
„Wszyscy będziemy walczyć i jak widzieliśmy, Rosja może zostać pokonana” – powiedział.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”